Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Ofiary burzy w Tatrach przeszły operacje

W szpitalu powiatowym im. Jana Pawła II w Nowym Targu, trzy osoby ciężko ranne po czwartkowej burzy w Tatrach przeszły w nocy operacje. Najciężej ranny 21-latek z urazami czaszkowo-mózgowymi czeka na operację - poinformowała dziś dyrektor ds. medycznych placówki.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
pxhere.com/creativecommons.org/publicdomain/zero/1.0/

Po czwartkowej burzy w Tatrach do nowotarskiego szpitala trafiło łącznie dziewięć osób: trzy na oddział chirurgiczny, również trzy osoby na oddział chirurgii urazowo-ortopedycznej, dwie osoby na oddział neurochirurgii i jedna osoba na oddział internistyczny.

"Stan pacjentów jest stabilny. W nocy trzy osoby były operowane. Operacja polegała na usuwaniu odłamków skalnych z kości i zabezpieczenie ran. Jeden z pacjentów w wyniku uderzenia pioruna miał oskalpowane podudzie. 21-latek z urazem czaszkowo-mózgowym czeka na operację. Jest w stanie ciężkim, ale stabilnym. Wymaga odbarczenia z uwagi na wklinowanie łuski kości do tkanki"

– powiedziała dyrektor ds. medycznych szpitala im. Jana Pawła II w Nowym Targu Aleksandra Chowaniec.

21-latek jest najciężej ranną z osób, które trafiły do nowotarskiego szpitala. Osoby, które w nocy przeszły operacje są w stanie stabilnym.

W wyniku uderzenia pioruna do nowotarskiego szpitala trafiło kilka osób z poparzeniami.

"Często są to rany łączone, oparzeniowe z urazami wielonarządowymi. Rany powstałe w wyniku uderzenia pioruna są bardzo ciężkie do leczenia. To na razie pierwsza doba ich pobytu w szpitalu. Nie możemy określić jeszcze jak długo tu pozostaną. To są osoby przyjezdne z różnych części Polski i zdajemy sobie sprawę, że będą chcieli szybko wrócić do swoich domów, jednak ich stan musi się poprawić. Myślę, że po weekendzie będziemy mogli ocenić jak długo jeszcze pozostaną w szpitalu" – dodała lekarz Aleksandra Chowaniec.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#burza #Tatry #szpital #operacja

redakcja