"Będziesz siedział", "Zdrajca!", a wreszcie z "Precz z komuną" - takie okrzyki usłyszał wychodzący z Sejmu Kornel Morawiecki. Działacz opozycji antykomunistycznej w czasach PRL, założyciel i przewodniczący Solidarności Walczącej, ścigany przez wiele lat przez SB.
Przed południem przez ustawione wzdłuż ul. Wiejskiej barierki przy biurze przepustek wychodził z Sejmu marszałek senior Kornel Morawiecki. Uczestnicy protestu mu to uniemożliwili. Interweniowała policja, która kordonem odgrodziła Morawieckiego.
O ataku poinformował jako pierwszy reporter Polsatu News Klaudiusz Slezak, a także sami - chwalący się tym - Obywatele RP.
Wychodzący z sejmu Morawiecki senior został przywitany okrzykami:#będzieszsiedział#zdrajca
— Obywatele RP (@ObywateleRP) 18 lipca 2018
Jesteśmy❗️#SejmJestNasz pic.twitter.com/nJvn1t7wPl
Paweł Kasprzak z Obywateli RP krzyczy teraz że przegięli. "Zaatakowaliście staruszka szpalerem nienawiści. Nie można tego robić!" pic.twitter.com/Fot7kWCjQX
— Klaudiusz Slezak (@KlaudiuszSlezak) 18 lipca 2018
Z relacji red. Slezaka wynika, że zachowaniem członków swojej organizacji zbulwersowany był nawet Paweł Kasprzak, szef Obywateli RP.
Paweł Kasprzak z Obywateli RP krzyczy teraz że przegięli. "Zaatakowaliście staruszka szpalerem nienawiści. Nie można tego robić!" pic.twitter.com/Fot7kWCjQX
— Klaudiusz Slezak (@KlaudiuszSlezak) 18 lipca 2018
Kornel Morawiecki - który usłyszał, że jest "zdrajcą" i że "będzie siedział" - przez całe swoje życie walczył z komunizmem, narażając się na represje ze strony Służby Bezpieczeństwa. 9 listopada 1987 r. Kornel Morawiecki został zatrzymany przez funkcjonariuszy SB we Wrocławiu. Przetransportowano go do Warszawy i osadzono w areszcie na Rakowieckiej.