GP: Za Trumpa Europa przestanie być niemiecka » CZYTAJ TERAZ »

O czym świadczy organizacja konferencji bliskowschodniej w Warszawie? Szef MON wyjaśnia

- To coś więcej niż prestiż. To jest rola jaką państwo polskie odgrywa teraz na arenie międzynarodowej, a takiej roli wcześniej nie odgrywało - ocenił minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.

mon.gov.pl

Od wczoraj w Warszawie trwa konferencja bliskowschodnia. Wśród głównych zagadnień, które zostaną poruszone podczas konferencji, mają znaleźć się konflikty w Syrii i Jemenie, a także konflikt izraelsko-palestyński, problemy humanitarne w regionie, proliferacja broni masowego rażenia, terroryzm, zagrożenia hybrydowe oraz bezpieczeństwo energetyczne.

Wśród uczestników konferencji znaleźli się m.in. wiceprezydent USA Mike Pence, premier Izraela Benjamin Netanjahu oraz ministrowie spraw zagranicznych: Arabii Saudyjskiej, Bahrajnu, Jemenu, Jordanii, Kuwejtu, Maroka, Omanu i Zjednoczonych Emiratów Arabskich, a także szefowie MSZ Wielkiej Brytanii Jeremy Hunt i Węgier Peter Szijjarto. Niemcy reprezentować będzie na konferencji sekretarz stanu w MSZ Niels Annen. Do Warszawy przyjechał także m.in. szef dyplomacji Włoch Enzo Moavero Milanesi.

To coś więcej niż prestiż. To jest rola jaką państwo polskie odgrywa teraz na arenie międzynarodowej, a takiej roli wcześniej nie odgrywało

- wyjaśnił w radiowej Trójce szef MON.

Minister obrony narodowej wskazał, że "wcześniej byliśmy przedmiotem polityki zagranicznej, dziś stajemy się podmiotem".

To jest proces

- dodał.

 



Źródło: 300polityka.pl, niezalezna.pl

#konferencja bliskowschodnia #MON #Mariusz Błaszczak

redakcja