Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Nie żyje ratownik medyczny. Sprawca napadu miał ponad 2 promile alkoholu

57-letni mężczyzna, który wczoraj w Siedlcach zranił śmiertelnie nożem ratownika medycznego, miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu - przekazała mazowiecka policja. Agresor został przewieziony do szpitala, gdzie przebywa pilnowany przez policjantów.

Tragedia w Siedlcach (zdjęcie ilustracyjne)
Tragedia w Siedlcach (zdjęcie ilustracyjne)
wg - niezalezna.pl

Atak na ratownika

Jak przekazała w niedzielę Komenda Wojewódzka Policji z siedzibą w Radomiu, policjanci w Siedlcach zatrzymali 57-latka, który śmiertelnie zranił nożem udzielającego mu pomocy ratownika medycznego. Do napaści doszło około godz. 18.30 przy ul. Sobieskiego w Siedlcach.

"W trakcie udzielania pomocy przez ratowników medycznych mężczyzna, który sam wezwał do siebie pomoc, zaatakował nożami dwóch ratowników. Jeden z nich, 64-latek, został ugodzony w klatkę piersiową i po przewiezieniu do szpitala zmarł"

– poinformowała mazowiecka policja.

Ranny również drugi ratownik

W trakcie interwencji zraniony w nadgarstek został drugi ratownik. 28-latek wymagał pomocy medycznej.

Policja poinformowała, że w mieszkaniu, w którym doszło do ataku, czynności pod nadzorem prokuratora prowadzili policjanci. Wykonano m.in. oględziny miejsca i zabezpieczono dwa noże, które prawdopodobnie użył w ataku sprawca.

Śmiertelny cios nożem

W sobotę Krajowa Izba Ratowników Medycznych poinformowała w mediach społecznościowych o dramatycznej interwencji, do której doszło w Siedlcach.

"Podczas interwencji doszło do czynnego ataku na personel ambulansu udzielającego pomocy pacjentowi. Jeden z ratowników został ugodzony nożem"

– podano.

Jak poinformowała później policja, po przewiezieniu do szpitala 64-letni ratownik zmarł.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP, facebook.com

#ratownik #śmierć #Polska

wg,az