Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Nie złożysz tego w maju, możesz stracić pieniądze z ZUS

Zakład Ubezpieczeń Społecznych przypomina: 31 maja trzeba złożyć ważny dokument. Jeśli tego nie zrobisz – możesz nie dostać pieniędzy w terminie. Sprawdź, czy ten obowiązek dotyczy również Ciebie.

Nie wszyscy emeryci i renciści są świadomi, że jeśli w ubiegłym roku dorabiali choćby w niewielkim zakresie, to w maju muszą rozliczyć się z tego przed Zakładem Ubezpieczeń Społecznych. Nie brzmi to groźnie, w końcu wystarczy złożyć tylko jeden dokument. Ale konsekwencje jego niezłożenia mogą być już bardzo dotkliwe. Wypłata świadczenia może zostać zmniejszona albo nawet całkowicie wstrzymana.

Reklama

Nie pracowałeś? I tak musisz złożyć "papier"

ZUS przypomina o tym obowiązku raz do roku, zazwyczaj mało nagłośnionym komunikatem. A przecież termin jest jasny i nieprzekraczalny: 31 maja 2025 roku. Po tym czasie urząd może uznać, że świadczeniobiorca nie spełnił warunku rozliczenia i przystąpić nawet do zawieszenia wypłat. A przywrócenie świadczenia może potrwać tygodnie, jeśli nie dłużej.

Wspomniany obowiązek dotyczy osób, które pobierają świadczenia przedemerytalne, a także emerytów i rencistów, którzy osiągali dodatkowe dochody między 1 marca 2024 a 28 lutego 2025 roku. Nie ma znaczenia, czy pracowali na pełen etat, pół etatu, umowę zlecenie, czy prowadzili działalność gospodarczą. Każde źródło przychodu podlega obowiązkowi zgłoszenia do ZUS.

Warto dodać, że obowiązek nie dotyczy tylko tych, którzy rzeczywiście dorabiali. Jeśli ktoś nie miał żadnych przychodów, także musi o tym poinformować urząd i wypełni stosowne oświadczenie o braku przychodów. W innym wypadku grożą mu te same konsekwencje. To szczegół, który wiele osób pomija. Myśli bowiem, że „jeśli nie pracowałem, to nie muszę się odzywać”. To niestety mylne przekonanie.

ZUS nie przypomni, Ty stracisz

Trzeba wiedzieć, że ZUS nie będzie przypominał o tym obowiązku. nie wyśle emerytowi czy renciście przypomnienia. Nie zadzwoni, nie przyśle SMS-a ani listu poleconego. Wypłata świadczenia może zostać wstrzymana bez ostrzeżenia, jeśli dokumenty nie dotrą na czas. To częsty zarzut, który pojawia się w mediach społecznościowych. „Ale nikt mi nie powiedział!" piszą często internauci. Problem w tym, że zgodnie z przepisami, to świadczeniobiorca ma obowiązek pamiętać o rozliczeniu, a nie urząd o przypomnieniu.

Na szczęście sama procedura nie jest trudna. Można to załatwić na trzy sposoby: przez platformę PUE ZUS (czyli elektronicznie), osobiście – udając się do najbliższej placówki, lub tradycyjnie, wysyłając dokumenty pocztą. Najwięcej osób wciąż wybiera drogę papierową, ale coraz więcej seniorów zaczyna korzystać z usług cyfrowych. Dla wielu z nich PUE ZUS jest wygodniejsze, niż się początkowo wydaje. Nie trzeba stać w kolejce ani wychodzić z domu. Formularze są dostępne online, a system prowadzi użytkownika krok po kroku.

Źródło: niezalezna.pl
Reklama