Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Nie trzeba było długo czekać... Niemiecka gazeta o "polskiej współwinie za Holokaust"

Polityka czynienia z Polaków narodu sprawców okrucieństw drugiej wojny światowej rozkwita. Najpierw wystawa "Nasi chłopcy", a teraz artykuł we "Frankfurter Allgemeine Zeitung", który wprost oskarża Polaków o udział w Holokauście.

W piątek, 11 lipca, odbył się w Muzeum Gdańska wernisaż wystawy zatytułowanej: Nasi chłopcy. Mieszkańcy Pomorza Gdańskiego w armii III Rzeszy”. Ekspozycja prezentuje losy dziesiątek tysięcy mieszkańców Pomorza, którzy odbyli służbę w niemieckiej nazistowskiej armii. 

Reklama

Wystawa spotkała się z krytyką ze strony wielu polityków i osób publicznych, m.in. prezydenta Andrzeja Dudy, wicepremiera, szefa MON Władysława Kosiniak-Kamysza i byłego szefa MON Mariusza Błaszczaka. - Szereg instytucji, nawet takich, które tworzyliśmy (jak Instytut Pileckiego, Muzeum Historii Polski) czy współtworzyliśmy (jak Muzeum II Wojny Światowej) uprawia tego rodzaju politykę historyczną, która służy niemieckiemu punktowi widzenia czy wręcz jest realizacją niemieckiej polityki historycznej - mówił w rozmowie z niezalezna.pl Piotr Gliński, były minister kultury.

Warto zwrócić uwagę, że takich wydarzeń w ostatnim czasie było wyjątkowo dużo, a przyjmowanie niemieckiej narracji historycznej i polityka czynienia z Polaków narodu sprawców okrucieństw drugiej wojny światowej rozkwita.

Niemcy piszą już wprost

Nie może zatem z jednej strony dziwić to, co napisał niemiecki "Frankfurter Allgemeine Zeitung".

W tekście poświęconym rocznicy obchodów mordu w Jedwabnem Stefan Locke, próbował oskarżać środowiska konserwatywne w Polsce o pewne relatywizowanie spraw związanych z tym wydarzeniem.

Jednak dalej Locke napisał już wprost:

„Fakt, że Polacy dopuścili się współwiny w prowadzonym przez Niemców Holokauście, jest trudnym tematem, zwłaszcza dla narodowo-konserwatywnej partii opozycyjnej PiS”.

Co więcej, niemiecki autor przypuścił krytykę Karola Nawrockiego, prezydenta-elekta, jeszcze w czasie, gdy był szefem Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.

"W tym kontekście Locke przypomina o dokonanej w czasie rządów PiS zmianie kształtu wystawy w gdańskim Muzeum Drugiej Wojny Światowej. Jak czytamy, jasno nazywała ona niemiecką odpowiedzialność za prześladowanie Żydów, ale nie przemilczała polskiego współudziału. Po zmianach, ten drugi aspekt stracił na znaczeniu" - podał portal dw.com, streszczając tekst "FAZ".

"Chronią dobre imię Niemiec, hańbią własne państwo"

Na tekst Lockego i ostatnie działania polskiego MSZ zareagował m.in. europoseł Arkadiusz Mularczyk.

- Rząd Donalda Tuska z Radosławem Sikorskim na czele zachowuje się jak filia niemieckiego MSZ. Gdy polscy biskupi cytują Potockiego – składają demarche w Watykanie. Gdy niemiecka prasa oskarża Polaków o współudział w Holokauście – milczą. Chronią dobre imię Niemiec, hańbią własne państwo… - stwierdził Mularczyk.

Źródło: niezalezna.pl, dw.com
Reklama