We wtorek odbyło się spotkanie prezydium Rady Dialogu Społecznego, po którym ZNP i FZZ poinformowały, że nie wezmą udziału w piątkowych obradach okrągłego stołu oświaty na stadionie PGE Narodowy.
W związku ze zbliżającym się terminem matur przedstawiciele Ogólnopolskiego Międzyszkolnego Komitetu Strajkowego zaapelowali do dyrektorów wszystkich szkół ponadgimnazjalnych o niezwłoczne, jak najszybsze zwoływanie pedagogicznych rad klasyfikacyjnych. Maciej Rusiecki z OMKS wyraził opinię, że zwołanie rad pedagogicznych powinno odbyć się "do końca tego tygodnia".
- To egzamin dojrzałości, który my, nauczyciele, zdaliśmy, a rząd po raz kolejny pokazuje, że nie zdaje żadnego egzaminu
– powiedział Rusiecki.
Z tą decyzją nie zgadzają się członkowie Międzyszkolnego Komitetu Strajkowego Wrocław, którzy na wtorkowym zebraniu uznali, że będą kontynuować strajk i nie wezmą udziału w radach klasyfikacyjnych.
- Podyktowane jest to przekonaniem o słuszności strajku i konieczności jego kontynuacji. Takie stanowisko rekomendujemy we wszystkich szkołach ponadgimnazjalnych w Polsce
- napisała w oświadczeniu wysłanym PAP rzeczniczka MKS Wrocław Agnieszka Kałczyńska-Durlej.
Ogólnopolski strajk nauczycieli zorganizowany przez Związek Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych rozpoczął się 8 kwietnia. Przystąpiła do niego też część nauczycieli z oświatowej Solidarności i niezrzeszeni.
Dziś premier Mateusz Morawiecki ma zaproponować plan "awaryjny" rządu w przypadku, gdy rady pedagogiczne nie będą klasyfikować uczniów klas maturalnych. Nad sprawą nowelizacji prawa oświatowego na dzisiejszym posiedzeniu ma pochylić się Rada Ministrów.