W ostatnim czasie koalicjanci, w szczególności Solidarna Polska, podbijali bębenek, licząc na to, że to wpłynie na ustępstwa w rozmowach. Teraz jest moment, że trzeba powiedzieć, iż w ten sposób to po prostu nie może się odbywać - mówi w wywiadzie dla "Gazety Polskiej Codziennie" rzecznik rządu Mateusza Morawieckiego, Piotr Müller.
Sejm uchwalił w piątek nowelę ustawy o ochronie zwierząt, która m.in. zakazuje hodowli zwierząt na futra i wprowadza ograniczenia uboju rytualnego. Przeciw noweli zagłosowało 38 posłów Zjednoczonej Prawicy, m.in. minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski (PiS).
Marlena Nowakowska: Co dalej ze Zjednoczoną Prawicą po niespójnym głosowaniu ws. ustawy o ochronie zwierząt?
Piotr Müller, rzecznik rządu: Doszło do złamania zasad ze strony naszych koalicjantów w zakresie realizacji ważnych projektów ustawowych. W dodatku w formie publicznej manifestacji, ukazującej podział obozu politycznego. To podsumowanie pewnych złych zjawisk, polegających na stawianiu nieproporcjonalnych oczekiwań przez niektórych członków koalicji. Dzisiaj w Zjednoczonej Prawicy rzeczywiście mówimy o trudnym czasie, w którym należy rozważać, w jakiej formule powinna funkcjonować ZP; łącznie ze zmianą składu rządu i modyfikacjami w postaci wykluczenia niektórych naszych koalicjantów.
W piątek Marek Suski, będący gościem RMF FM, powiedział, że od wczoraj nie ma już koalicji. Rozumiem, że to nie były tylko emocje?
Ciężko jest funkcjonować w ramach koalicji, która nie jest w stanie realizować kluczowych ustaw, w której osoby z dużo mniejszych partii politycznych próbują narzucać ton. Chodzi nie tylko o ustawę o ochronie zwierząt. Ona jest pewnym elementem końcowym procesu. Polegał on na wchodzeniu w pola działania – które nie były zgodnie z umową koalicyjną – przypisane do naszych partnerów koalicyjnych. Zamiast rzetelnej dyskusji w obozie politycznym, mieliśmy do czynienia z celowym i publicznym wyolbrzymianiem różnic w koalicji. I nie same różnice są problemem, lecz sposób ich komunikowania.
Co dalej z rozmowami koalicyjnymi w Zjednoczonej Prawicy?
Zostały przerwane. W ostatnim czasie koalicjanci, w szczególności Solidarna Polska, podbijali bębenek, licząc na to, że to wpłynie na ustępstwa w rozmowach. Teraz jest moment, że trzeba powiedzieć, iż w ten sposób to po prostu nie może się odbywać.
CZYTAJ cały wywiad z rzecznikiem rządu, Piotrem Müllerem, w weekendowym wydaniu "Gazety Polskiej Codziennie"!