Kandydat PiS do Sejmu w okręgu nr 6 (tzw. lubelskim) Jan Kanthak wygrał w trybie wyborczym proces, który wytoczyła mu liderka listy Koalicji Obywatelskiej w tym okręgu pos. Joanna Mucha (PO). Chodzi o cytowane przez Kanthaka wypowiedzi Muchy z 2011 r. Ona twierdzi, że tego nie mówiła.
- Sąd Okręgowy w Lublinie wydał orzeczenie, w którym oddalił pozew pani Joanny Muchy dotyczący przywoływanych przeze mnie jej słów z 2011 r. – poinformował dziś na konferencji prasowej w Lublinie Jan Kanthak, który kandyduje z ostatniego, 30. miejsca na liście PiS.
Chodzi o cytowane przez niego, m.in. na jednej z konferencji prasowych, wypowiedzi Muchy: „Jaki jest sens wykonywania operacji biodra u 85-latka, który nie chodzi i nie będzie chodzić, bo się nie zrehabilituje” oraz „Starsi ludzie są przyzwyczajeni do traktowania wizyty u lekarza co dwa tygodnie jako rozrywki”.
- Ja te słowa przywołałem, wezwałem panią Joannę Muchę do debaty. Jej odpowiedzią był pozew. Pani Mucha boi się debaty
– powiedział Kanthak.
Zacytował fragment uzasadnienia postanowienia sądu, który uznał, że przypomnienie wypowiedzi Joanny Muchy z 2011 r. wraz z pytaniem, czy nadal jest aktualny jej pomysł na służbę zdrowia, nie stanowi nieprawdziwej informacji, lecz zachętę do podjęcia debaty publicznej. - W dalszym ciągu wzywam panią Joannę Muchę do podjęcia rękawicy, do wzięcia udziału w debacie. Wybory nie są od tego, aby prowadzić spory w sądach, tylko od tego, aby prowadzić merytoryczną, konstruktywną debatę – powiedział Kanthak.
Obecny na konferencji minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, który po raz kolejny udzielił poparcia Kanthakowi, ocenił, że postawa Joanny Muchy to przejaw cynizmu. - Jak bardzo trzeba być wewnętrznie zimnym i obojętnym, aby w ten sposób jak Joanna Mucha mówić o ludziach starszych, którzy po prostu chorują – skomentował Ziobro.
Jego zdaniem słowa posłanki, a także ujawnione niedawno nagrania z rozmów szefa klubu PO Sławomira Neumanna, pokazują sposób myślenia elity PO na temat Polski, Polaków, wyborców. - Niebywały cynizm. Taki odrzucający cynizm. To jest smutne, że w polskiej polityce są ludzie, którzy potrafią tak patrzeć na świat. To jest smutne, tego rodzaju postawy, które nie licują z głoszonymi hasłami, deklarowaną troską tychże polityków, że tego rodzaju słowa politycy tak naprawdę wypowiadają i szczerze tak myślą – dodał Ziobro.