Posłanka Joanna Mucha będzie ubiegała się o funkcję przewodniczącej Platformy Obywatelskiej. Poinformowała dziś o zarejestrowaniu swej kandydatury. - Potrzebujemy zmiany w PO - mówiła. Jej hasło wyborcze brzmi „Nowy Początek”.
Mucha na konferencji prasowej w Sejmie oświadczyła, że dziś złożyła wniosek o udział w wyborach na stanowisko przewodniczącego PO. Będzie konkurować o to stanowisko z europosłem Bartoszem Arłukowiczem, wiceprzewodniczącym PO Tomaszem Siemoniakiem, szefem klubu KO Borysem Budką oraz senatorem Bogdanem Zdrojewskim.
- W dniu, w którym Grzegorz Schetyna ogłosił, że przekazuje pałeczkę swoim następcom, namaścił jako swojego kandydata Tomasza Siemoniaka, nie można Grzegorzowi Schetynie nie podziękować za to wszystko, co dla Platformy zrobił
- mówiła posłanka.
Przyznała, że ostatnie cztery lata były dla jej partii bardzo trudne, ale - zaznaczyła, mimo to, udało się Platformie "pozostać główną siłą opozycji, najważniejszą partią opozycyjną".
- Wszyscy czujemy, wszyscy wiemy, że potrzebujemy zmiany w PO, bo w tej formule, w której dotychczas PO funkcjonowała po prostu nie wygramy wyborów. Dlatego startuję w tych wyborach na przewodniczącą PO z hasłem wyborczym: „Nowy Początek”
- oświadczyła Mucha.
Według niej, PO "potrzebuje nowego początku", tak jak potrzebuje tego Polska. Mucha zapowiedziała, że pod hasłem "Nowy Początek" ma zamiar spotkać się z działaczami Platformy z całej Polski.
Zapowiedziała, że będzie namawiać swoich kontrkandydatów do serii debat. - Abyśmy porozmawiali o ekologii, o prawach kobiet, o praworządności, o tym wszystkim, co jest ważne dzisiaj dla Polaków - podkreśliła. - Pojedźmy w Polskę, pojedźmy do dużych miast wojewódzkich, pojedźmy do miast powiatowych, przeprowadźmy te debaty właśnie tam, razem z ludźmi - apelowała Mucha.