Kancelaria Premiera przyjęła oświadczenie ambasador Izraela Anny Azari dotyczące rzekomej wypowiedzi premiera Benjamina Netanjahu, a cytowanej przez media. Resort spraw zagranicznych zwraca się jednak do Izraela o oficjalne stanowisko w tej sprawie. "Dotychczasowe wyjaśnienia uważamy za nieczytelne" - powiedział wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk.
"Jerusalem Post" podał wczoraj wieczorem, że podczas wczorajszej konferencji w Warszawie premier Izraela Benjamin Netanjahu powiedział, że Polacy kolaborowali z nazistami w Holokauście.
Ta informacja została już zdementowana przez ambasador Izraela Annę Azari.
"Byłam obecna przy briefingu premiera i nie mówił on, że polski naród kolaborował z nazistami, a jedynie że żadna osoba nie została pozwana do sądu za wspominanie o tych Polakach, którzy z nimi współpracowali"
- podkreśliła Azari, zwracając się do dyrektora Departamentu Spraw Zagranicznych Kancelarii Premiera Marka Korowajczyka.
Jak wynika z oświadczenia wiceministra spraw zagranicznych Szymona Szynkowskiego vel Sęka, polska dyplomacja nie uznaje tych wyjaśnień za wystarczające.
Wyraziliśmy wobec ambasador Azari oczekiwanie, że strona izraelska jednoznacznie odniesie się do tego, co miał na myśli premier Benjamin Netanjahu. Dotychczasowe wyjaśnienia uważamy za nieczytelne
- powiedział minister podczas konferencji prasowej.
Wiceszef MSZ pytany, czy obecnie aktualny jest udział premiera Mateusza Morawieckiego w szczycie Grupy Wyszehradzkiej i Izraela w Jerozolimie, które zaplanowane jest na 19 lutego, odpowiedział: "Nie ma żadnych nowych decyzji w kwestii tego spotkania".