„Mój syn” to 33-minutowy dokument o Przemysławie Gosiewskim, który zginął w katastrofie smoleńskiej. Obraz wyreżyserował Andrzej Czarnecki, a autorem zdjęć jest Arkadiusz Tomiak. Premierowy pokaz odbył się dziś w kinie „Bajka” w Darłowie.
Dziś wieczorem w kinie „Bajka” w Darłowie (Zachodniopomorskie) odbył się premierowy pokaz filmu dokumentalnego „Mój syn”. To 33-minutowy dokument o Przemysławie Gosiewskim, w którym udział wzięli jego rodzice. To film też o ich życiu po stracie jedynego syna, który zginął w katastrofie smoleńskiej.
Film przyszli zobaczyć mieszkańcy Darłowa, rodzinnego miasta Gosiewskiego, i okolicznych miejscowości. Nie zabrakło również rodziców nieżyjącego polityka - Jadwigi i Jana Gosiewskich.
To bardzo dobry film. Bardzo dobrze sfilmowany, choć sam temat niesamowicie trudny. To film o Przemysławie Gosiewskim, ale bohaterami są w nim jego rodzice, którzy muszą żyć po stracie jedynego syna – powiedział PAP dyrektor Darłowskiego Ośrodka Kultury Arkadiusz Sip, współorganizator premierowego pokazu filmu w kinie „Bajka”.
Zrobili ten film najwięksi w branży - Andrzej Czarnecki zabłysnął „Szczurołapem”, za którego otrzymał największe możliwe nagrody. A za film „Istota” dostał nagrody w Moskwie i Gdyni. Arek Tomiak jest jednym z najlepszych operatorów w Polsce, wszystkie ważne filmy powstawały przy jego udziale. I to ich dwóch udało się państwu Gosiewskim namówić do realizacji filmu – dodał Sip.
Producentem filmu jest Stowarzyszenie Przyjaciół Uzdrowiska Dąbki, w którego władzach zasiada Jadwiga Gosiewska.
Reżyserem i autorem scenariusza jest Andrzej Czarnecki, pochodzący z Darłowa, mieszkający w Warszawie absolwent reżyserii na wydziale radia i telewizji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Jego dokument „Szczurołap” z 1984 r. i film fabularny „Istota” z 2000 r. były wielokrotnie nagradzane.