Były prezes Trybunału Konstytucyjnego przyznał sobie nieznaną konstytucji kompetencję decydowania, kto jest sędzią Trybunału - podkreślała prezes TK Julia Przyłębska podczas otwarcia Zgromadzenia Ogólnego TK.
W uroczystości poświęconej podsumowaniu działalności TK w 2016 r. brał udział prezydent Andrzej Duda.
Prezes TK przypomniała sytuację z 2015 r., gdy poprzedni Sejm 8 października wybrał pięciu sędziów TK, których kadencja zaczynać się miała już po wyborach parlamentarnych. Dodała, że nowy Sejm przyjął uchwały o braku mocy prawnej tego wyboru i 2 grudnia 2015 r. wybrał pięciu sędziów TK: Henryka Ciocha, Lecha Morawskiego, Mariusza Muszyńskiego, Piotra Pszczółkowskiego i Julię Przyłębską.
Pan prezes Rzepliński nie dopuścił tych sędziów do wykonywania swoich obowiązków. To ewenement w historii państwa prawa, kiedy prezes TK przyznaje sobie kompetencje nieznane Konstytucji i ustawie
– powiedziała Julia Przyłębska.
Dodała, że w styczniu 2016 r. TK umorzył postępowanie co do uchwał Sejmu z grudnia 2015 r. o wyborze nowych sędziów. W następstwie Rzepliński włączył do orzekania sędziów Julię Przyłębską i Piotra Pszczółkowskiego. Prezes dodała, że – mimo braku ku temu podstawy prawnej – nie włączył on do orzekania pozostałych trzech sędziów, którzy oczekiwali podjęcia obowiązków sędziowskich.
Jednocześnie przydzielił im gabinety, udzielał urlopów oraz wypłacał wynagrodzenie
– przypomniała prezes.
Stwierdziła, że po przejściu w stan spoczynku Rzeplińskiego w grudniu 2016 r. weszły w życie nowe przepisy o TK, na której podstawie Cioch, Morawski i Muszyński zostali w pełni włączeni do TK.
Prezes Przyłębska przypomniała, że nowelizacja ustawy o TK z grudnia 2015 r. była przedmiotem rozstrzygania przez TK 9 marca 2016 r.
Trybunał działał tu z pominięciem przepisów ustawowych obowiązujących z momencie orzekania. Rozstrzygnięcie nie zostało ogłoszone w Dzienniku Ustaw, co znaczy, że nie wywołało zmiany w systemie prawa
- dodała.
Czytaj też: UJAWNIAMY: Tak wyglądała tajna narada elity sędziowskiej z politykami PO w czasie batalii o sądy
Zaznaczyła, że po 9 marca 2016 r. większość sędziów Trybunału Konstytucyjnego wydawała rozstrzygnięcia na podstawie takich przepisów, które obowiązywałby, gdyby rozstrzygnięcie z 9 marca wywołało skutek prawny.
Jednocześnie część sędziów nie zgadzała się na stosowanie nieobowiązujących podstaw prawnych orzekania, co wyrażali w zdaniach odrębnych składanych w sprawach rozpatrywanych w 2016
– mówiła.
Przyłębska przypomniała też, że niektóre przepisy nowej ustawy o TK z 22 lipca 2016 r. zaskarżono do TK, który rozpoznał je 11 sierpnia 2016 r.
Rozstrzygnięcie zostało wydane w oparciu o nieobowiązujące przepisy prawne. Nie zostało ogłoszone w Dzienniku Ustaw
– dodała. Zaznaczyła, że nieprawidłowości co do podstaw orzekania - w szczególności w odniesieniu do orzekania w składzie nieznanemu ustawie - podnieśli niektórzy sędziowie w zdaniach odrębnych.
Dziś, w czasie, kiedy trwa dyskusja o kształcie wymiaru sprawiedliwości w naszym kraju, powinniśmy wszyscy pamiętać, że władzę sprawujemy w imieniu Narodu, a wyrokujemy nie we własnym, ale w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej
– zakończyła prezes TK.