Prace nad koncepcją zagospodarowania portu centralnego trwały około roku. W poniedziałek w siedzibie Kapitanatu Portu Północnego w Gdańsku zaprezentowano jego ostateczną koncepcję, wybraną spośród sześciu przedstawionych przez projektantów.
- Mam nadzieję, że port w Gdańsku będzie tym portem wiodącym, a przede wszystkim tym, który wyznaczy teraz kierunek rozwoju, bo przecież to nie jest tylko i wyłącznie rozbudowa portu, tylko budowa zupełnie nowego portu, a przede wszystkim realizacja nowej koncepcji
- powiedział Gróbarczyk.
- W tym duchu my oczekujemy, że przeładunki w polskich portach w najbliższych latach jesteśmy w stanie podwoić. Dlatego też cały proces inwestycyjny, który chcemy realizować, musi być dobrze przeanalizowany a przede wszystkim sprawnie zrealizowany
- dodał minister.
Jak poinformował na konferencji Marcin Osowski, wiceprezes do spraw infrastruktury Zarządu Morskiego Portu Gdańsk, Port Centralny obejmuje około 1400 hektarów akwenu oraz 410 hektarów powierzchni lądowej.
W ramach przedsięwzięcia przewidziano budowę 9 terminali, 4 obrotnic oraz 3 torów podejściowych. Inwestycja zakłada też budowę 19 km nabrzeży eksploatacyjnych oraz 8,5 km falochronów. W porcie mają znaleźć się m.in. dwa nowe terminale kontenerowe, terminal offshore, LNG przestrzeń dla stoczni i statków pasażerskich.
Całość ma być realizowana w 3 etapach. „Które terminale pojawiają się najpierw, o tym zdecyduje rynek. Członkowie zarządu wraz z departamentem handlowym od dawna prowadzą rozmowy z potencjalnymi operatorami poszczególnych terminali. Teraz, kiedy mamy już koncepcję, działania te będą jeszcze intensywniejsze" - powiedział Osowski.
Cała inwestycja ma kosztować około 12 mld zł, a pierwsze terminale mają pojawić się w 2029 r.