Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Popłoch w sądach po porażce Trzaskowskiego! "Mieli już rozpisane, kto w czyje miejsce wejdzie"

Przewodnicząca Krajowej Rady Sądownictwa Dagmara Pawełczyk-Woicka ujawniła, że sędziowie mieli już obiecane stanowiska w sądach, które mieli zająć po wyborach prezydenckich, gdyby wygrał je Rafał Trzaskowski. Tak się jednak nie stało... - Ktoś obiecał te stanowiska sędziowskie. Mieli już rozpisane kto w czyje miejsce wejdzie - powiedziała przewodnicząca KRS.

Wybory prezydenckie, których druga tura odbyła się 1 czerwca wygrał kandydat obywatelski popierany przez PiS Karol Nawrocki. Okazuje się, że rządzący byli tak pewni wygranej swojego kandydata, że zdążyli już obiecać niektórym sędziom stanowiska, które mieliby objąć po wyborach.

Reklama

Takie działanie ujawniła w rozmowie z Sylwestrem Latkowskim przewodnicząca Krajowej Rady Sądownictwa Dagmara Pawełczyk-Woicka.

"Ktoś obiecał te stanowiska sędziowskie, mieli już rozpisane kto w czyje miejsce wejdzie, a tu nagle się nie da zrealizować tych obietnic. I to jest dla nich tragedia po prostu"

- powiedziała przewodnicząca KRS.

Wydaje mi się, że to będzie powolny koniec tej władzy w sądach. Bo nie są w stanie zrealizować swoich obietnic. A mam sygnały, że tak zrobili

– dodała.

Źródło: niezalezna.pl,
Reklama