Wybory prezydenckie, których druga tura odbyła się 1 czerwca wygrał kandydat obywatelski popierany przez PiS Karol Nawrocki. Okazuje się, że rządzący byli tak pewni wygranej swojego kandydata, że zdążyli już obiecać niektórym sędziom stanowiska, które mieliby objąć po wyborach.
Takie działanie ujawniła w rozmowie z Sylwestrem Latkowskim przewodnicząca Krajowej Rady Sądownictwa Dagmara Pawełczyk-Woicka.
"Ktoś obiecał te stanowiska sędziowskie, mieli już rozpisane kto w czyje miejsce wejdzie, a tu nagle się nie da zrealizować tych obietnic. I to jest dla nich tragedia po prostu"
- powiedziała przewodnicząca KRS.
Wydaje mi się, że to będzie powolny koniec tej władzy w sądach. Bo nie są w stanie zrealizować swoich obietnic. A mam sygnały, że tak zrobili
– dodała.
Stanowiska w sądach były już obiecane i podzielone przez rządzących, a po wyborach prezydenckich sytuacja się zmieniła - nie da się zrealizować tych obietnic... Dla nich to tragedia, będzie powolny koniec tej władzy w sądach - Przewodnicząca @KRS_RP @DPawelczykW u @LatkowskiS pic.twitter.com/gZimUNzxd8
— Krajowa Rada Sądownictwa (@KRS_RP) June 7, 2025