Jak poinformowała PAP Anna Zbroja-Zagórska z biura prasowego małopolskiej policji, w sobotę rano mieszkańcy jednego z osiedli Nowej Huty usłyszeli krzyki kobiety, widzieli też jak szarpie ją mężczyzna. Miał on zabrać psa kobiecie i odjechać.
Policjanci ustalili, że mężczyzna pojechał do własnego mieszkania w bloku przy ul. Fredry w Łagiewnikach. Zabarykadował się tam.
"Jest podejrzenie, że może mieć niebezpieczne narzędzie. Z uwagi na to, na miejscu są policjanci negocjatorzy i antyterroryści"
- powiedziała Zbroja-Zagórska.
Policjanci zabezpieczają to miejsce i apelują, aby je omijać - z uwagi na własne bezpieczeństwo i by nie utrudniać pracy funkcjonariuszom.