Maurycy Mochnacki był jednym z praojców polskiej niepodległości, a poprzez głębię swojego czynu i myśli - praojcem polskiej solidarności - powiedział dziś premier Mateusz Morawiecki w Katedrze Polowej Wojska Polskiego.
W Katedrze Polowej Wojska Polskiego w Warszawie zakończyła się msza pogrzebowa Maurycego Mochnackiego, działacza emigracyjnego, uczestnika i kronikarza Powstania Listopadowego, którego szczątki sprowadzono w sobotę do kraju z Francji.
Jak mówił Morawiecki, Mochnacki budował zręby współczesnej polskiej tożsamości.
"To właśnie jemu zawdzięczamy, że wraz z wielkimi wieszczami (...) budował nowoczesną, współczesną polską tożsamość i czynił to niezwykle skutecznie"
- powiedział szef rządu.
Trwają uroczystości pogrzebowe uczestnika i kronikarza Powstania Listopadowego śp. Maurycego Mochnackiego z udziałem premiera @MorawieckiM. pic.twitter.com/bTgMNY8aco
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) November 27, 2021
Jak przypomniał, Mochnacki w swoim krótkim, ale intensywnym życiu był spiskowcem, studentem, publicystą, muzykiem, powstańcem (listopadowym) i pisarzem. "Historia powstania narodu polskiego" Mochnackiego jest uważana przez wielu za wybitne dzieło prozy XIX w. - zaznaczył.
Podczas swojego wystąpienia podczas uroczystości szef polskiego rządu podkreślał, że Mochnacki był jednym z praojców polskiej niepodległości, a także praojcem polskiej solidarności. "To niesamowite, jak wspaniale potrafił inspirować swoich współczesnych, mimo tak trudnego czasu, w jakim przyszło mu żyć" - mówił Morawiecki.
"Maurycy Mochnacki mawiał, że są czyny mądrzejsze od najgłębszego rozumowania. Myślę, że warto, abyśmy i dzisiaj wzięli sobie do serca te jego przemyślenia, jego twórczości, jego spojrzenie na człowieka"
- powiedział premier.
Morawiecki, odnosząc się do tego, że Mochnacki był praojcem polskiej solidarności, powiedział, że "w tamtym czasie, kiedy nie było to oczywiste, Mochnacki patrzył na naród jako na całość, która składa się ze wszystkich grup, klas, warstw narodowych i tego przecież potrzebowaliśmy, to nas rozsadzało".
Przypomniał, że na cmentarzu w Auxerre, gdzie został pochowany Mochnacki, leżą też jego towarzysze.
"Dlatego w tym roku także odnowione zostały nagrobki generał Tomasza Konarskiego i majora Konstantego Parczewskiego - to także polscy bojownicy, bojownicy o wolność, o niepodległość za słuszną sprawę i nie możemy pozwolić na to, aby oni, nasi wspaniali bohaterowie, pozostawali anonimowi, musimy o każdym pamiętać, troszczyć się. Jesteśmy, mimo wszystko, stróżami naszych braci"
- mówił Morawiecki.
Szef rządu przypominał, że żołnierz, który idzie w bój zakłada na szyję nieśmiertelnik, gdzie są jego dane osobowe na wypadek śmierci.
"Maurycy Mochnacki doznał wielu obrażeń w Powstaniu Listopadowym, był dzielnym żołnierzem, wspaniałym Polakiem, te jego rany stały się jego nieśmiertelnikiem, bo dzięki nim rozpoznaliśmy go"
- powiedział Morawiecki.
Jak mówił, "Maurycy Mochnacki swoim czynem, swoim życiem zasiał ziarno prawdziwej nieśmiertelności, bo był trubadurem wolności, poszukiwania prawdy, niepodległości i solidarności, a to są wartości, które są budulcem ducha".
W sobotę przed południem na wojskowym lotnisku Okęcie wylądowała trumna ze szczątkami działacza emigracyjnego, uczestnika i kronikarza Powstania Listopadowego Maurycego Mochnackiego, który zmarł w 1834 r. we Francji. Spocznie on na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.