Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Marszałek Senatu dosadnie skomentował haniebną rezolucję PE

\"Szkalowanie Polski w Parlamencie Europejskim sięgnęło dna\"- napisał na Twitterze marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Marszałek dodał, że oskarżanie uczestników Marszu Niepodległości o faszyzm \"musi zakończyć się sprzeciwem i zadośćuczynieniem\".

Autor: redakcja

Podczas debaty w PE eurodeputowani reprezentujący większość frakcji, wzywali polskie władze do respektowania wartości UE. Wiceszef KE Frans Timmermans powtórzył, że Warszawa powinna przywrócić niezawisłość i legitymację Trybunału Konstytucyjnego. Europosłowie PiS na znak sprzeciwu opuścili salę. W dokumencie znalazł się też apel PE do polskiego rządu, by potępił "ksenofobiczny i faszystowski" Marsz Niepodległości.

Tysiące faszystów, neonazistów i zwolenników supremacji białej rasy przemaszerowało 300 km od Auschwitz – zaatakował Polaków belgijski eurodeputowany Guy Verhofstadt.

Sześciu europosłów PO, którzy głosowali "za", to: Michał Boni, Danuta Huebner, Danuta Jazłowiecka, Barbara Kudrycka, Julia Pitera i Różna Thun.

Do sprawy odniósł się na Twitterze marszałek Senatu. W ocenie Stanisława Karczewskiego "szkalowanie Polski w PE sięgnęło dna". Marszałek stanął również w obronie uczestników Marszu Niepodległości.

Szkalowanie #Polska i #Polacy przez @europarl sięgnęło dna. Oskarżanie tysięcy Patriotów, w tym licznych rodzin, uczestników #MarszNiepodległości o ksenofobię i faszyzm musi zakończyć się stanowczym sprzeciwem i zadośćuczynieniem. Skandal!

— Stanisław Karczewski (@StKarczewski) 15 listopada 2017

 

Autor: redakcja

Źródło: PAP, niezalezna.pl