Marszałek Sejmu Marek Kuchciński oddał głos w drugiej turze wyborów samorządowych w swoim rodzinnym mieście. Głosował wraz z rodziną w obwodowej komisji nr 20 w Szkole Podstawowej nr 1 przy ul. Sienkiewicza 3 w Przemyślu (woj. podkarpackie).
Zdaniem marszałka najważniejszą sprawą w wyborach "jest kwestia jak najszerszej świadomości w Polsce, że od głosu, właściwie każdego wyborcy, zależy jego udział i wpływ na przyszłość swojej małej ojczyzny".
A w sumie razem także w jakimś stopniu na przyszłość Polski – dodał.
Przypominał, że "samorząd jest częścią państwa", które wykonuje zadania związane m.in. ze "sprawami społecznymi, obywatelskimi".
I warto pamiętać, że właściwie każdy z nas obywateli Rzeczypospolitej swoje sprawy w 90 proc. załatwia w samorządzie. Lokalny samorząd, gmina organizuje niejako życie i zabezpiecza sprawy w pond 90 proc. każdego człowieka, każdego obywatela – powiedział marszałek Sejmu po wyjściu z lokalu wyborczego.
W jego ocenie, "bardzo ważna" jest frekwencja wyborcza, bo to świadczy o tym, "jaki procent Polaków utożsamia się z polityką państwa, lokalnych społeczności".
Na Podkarpaciu w 37 spośród 160 samorządów odbywa się druga tura wyborów. Wybranych zostanie dwóch prezydentów miast, 10 burmistrzów oraz 25 wójtów.
O fotel prezydenta Przemyśla ubiegają się: poseł Wojciech Bakun (KWW Kukiz’15) oraz wiceprezydent miasta Janusz Hamryszczak (KW Prawo i Sprawiedliwość).