Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Lockdown czeka całą Polskę. Niedzielski uzależnia decyzję od jednego czynnika

Minister zdrowia, Adam Niedzielski, nie wyklucza możliwości zaostrzenia restrykcji epidemicznych na terenie całej Polski. Będzie to zależeć od rosnącej dynamiki zakażeń. Jednocześnie szef resortu zapowiedział dalszych wzrost liczby łóżek covidowych - docelowo do 40 tysięcy.

fot. Krystian Maj/KPRM

Minister na konferencji ocenił, że ostatnie dane o liczbie zakażeń są bardzo niepokojące. Minionej doby zakażenie koronawirusem potwierdzono u 10 896 osób, a 28 chorych zmarło, podczas gdy tydzień temu było to 6 170 zakażeń i 32 zgony.

- Ten wzrost osiąga dynamikę rzędu 75 proc. i jest to zdecydowane przyspieszenie w stosunku do tego, co obserwowaliśmy w ostatnich dniach. Bo w ostatnich dniach ten średni przyrost zachorowań z tygodnia na tydzień spadał nawet z 30 do 25 proc. Stąd to, co odnotowaliśmy wczoraj, jest bardzo niepokojącym sygnałem, tym bardziej, że liczba badań wykonanych w niedzielę (...) przekroczyła 40 tys., co tak naprawdę zdarzyło się tylko w szczycie drugiej fali

 - powiedział.

Niedzielski zapowiedział, że rząd będzie uważnie przyglądał się temu, jak sytuacja będzie wyglądała w najbliższym czasie.

- Jeżeli będziemy mieli rzeczywiście do czynienia z realnym, dużym przyspieszeniem dynamiki zachorowań, to oczywiście konsekwencją tego będą decyzje, które będziemy podejmowali co do obostrzeń w skali całego kraju. Jeżeli ta obserwacja, która miała miejsce wczoraj, jest tylko takim wyjątkiem - bo o tym oczywiście przekonamy się jutro i pojutrze - to wtedy możemy rozważać jeszcze scenariusze regionalne. Ale o tym, co zrobimy będzie decydowała dynamika rozwoju zachorowań w ciągu najbliższych dni

 - powiedział.

Wskazał, że najtrudniejsza sytuacja utrzymuje się w woj. warmińsko-mazurskim, na kolejnych miejscach pod względem średniej dziennej liczby zakażeń są woj. mazowieckie, pomorskie i lubuskie.

Podczas konferencji prasowej Niedzielski zwracał także uwagę, że w ostatnim czasie notujemy zwiększenie obłożenia łóżek covidowych i respiratorowych.

- Sytuacja wygląda tak, że w ciągu ostatniego tygodnia ten przyrost liczby łóżek obłożonych wyniósł blisko 3 tysiące, podczas gdy w poprzednich tygodniach to było 2-2,5 tys. Była taka zasada, że to się zwiększało z tygodnia na tydzień o 500, co wywołuje ogromną presję na infrastrukturę przeznaczoną do walki z koronawirusem - mówił szef MZ.

Dlatego - zaznaczył - "w tym tygodniu planujemy, że liczba łóżek w systemie zwiększy się o 4 tys., tak, żeby w miarę możliwości wyprzedzać przyrost tych hospitalizacji, które obserwowaliśmy w ostatnim okresie".

Poinformował również, że została podjęta decyzja o zwiększeniu całej infrastruktury przeznaczonej do walki z COVID-19 do 35 tys. łóżek.

- Na tę chwilę liczba ta wynosi 30 tys. - dodał Niedzielski. I wskazał, że docelowo, w perspektywie dwutygodniowej, odtworzona ma zostać infrastruktura szpitalna z czasów drugiej fali koronawirusa, gdy wszystkich łóżek covidowych było 40 tys.

Szef MZ zwrócił również uwagę, że sytuacja jest zróżnicowana w poszczególnych regionach.

- Najtrudniejsza sytuacja jest teraz w woj. kujawsko-pomorskim oraz mazowieckim, dlatego tam w pierwszej kolejności będą podejmowane decyzje nie tylko o otwieraniu i zwiększaniu infrastruktury w ramach szpitali tymczasowych, ale również o przywracaniu tych szpitali, które były przeznaczone na walkę z COVID-19 podczas drugiej fali - poinformował.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

albicla.com@michaldzierzak