Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Lekcja samozaorania według PO. Chcieli zaatakować PiS za kolizje... skompromitowali siebie

O odpowiedzialności za słowo, nawet w przypadku wpisu na portalu społecznościowym przekonał się członek zarządu Województwa Małopolskiego Grzegorz Lipiec z Platformy Obywatelskiej. Jak się dowiedzieliśmy po jego prowokacyjnym i dość zaczepnym wpisie na facebooku interweniował jeden z wojewódzkich radnych, dobitnie wykazując skrajną hipokryzję polityka PO.

Filip Błażejowski/Gazeta Polska

Cała sprawa zaczęła się od zamieszczonego 19 marca na facebooku wpisu wicemarszałka Małopolski Grzegorza Lipca z PO, który ostro zaatakował Prawo i Sprawiedliwość za kolizje rządowych samochodów.

„Zupełnie niespodziewanie dla nikogo samochód SOP (dawniej BOR) rozbił się o barierki energoochłonne. To pierwszy raz? Nie proszę państwa, to taka pisowska świecka tradycja i ich służb. Gdzie nie pojadą to się rozbiją.” - napisał na facebooku Grzegorz Lipiec z PO. (pisownia oryginalna).

Post Lipca nie zniknął jednak bez echa. Wpis zauważył radny małopolskiego sejmiku Filip Kaczyński, który wykazał skrajną hipokryzję polityka Platformy. Jak dowiedział się portal niezalezna.pl, radny złożył do marszałka województwa interpelację z pytaniem o ilość wypadków służbowych samochodów Urzędu Marszałkowskiego w ostatnich 10 latach. Odpowiedź okazała się zaskakująca. W prawie połowie potwierdzonych kolizji z udziałem służbowych samochodów Urzędu Marszałkowskiego, winę ponosił pracownik urzędu.

Z treści dokumentów, do których dotarł portal niezalezna.pl wynika, że samochody Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego uczestniczyły w 23 kolizjach drogowych. Poza tym z oficjalnej odpowiedzi na zapytanie radnego PiS wynika, że to pracownicy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego spowodowali aż 11 kolizji. W samym tylko 2011 roku z ich winy doszło do 4 zdarzeń.

 

- Wicemarszałek Lipiec popisał się niebywałą hipokryzją, to zresztą w mojej ocenie domena Platformy Obywatelskiej. W dzisiejszym świecie jazda samochodem często skutkuje kolizjami, samochodów jest bardzo dużo, ruch ogromny, to normalne zjawisko. Wytykanie Rządowi kilku kolizji samochodów służbowych to zwykłe czepialstwo, ale tak bywa, gdy brak merytorycznych argumentów. Moja interpelacja miała za zadanie pokazać, że wbrew temu co pisał marszałek Lipiec kolizje zdarzają się po prostu wszystkim ludziom, czy jest to kierowca Marszałka Małopolski, czy Marszałka Sejmu, czy po prostu przysłowiowy Kowalski - tłumaczy portalowi niezalezna.pl Filip Kaczyński, radny Sejmiku Województwa Małopolskiego.

 



Źródło: niezalezna.pl

#PO #Platforma Obywatelska #kolizja drogowa #samochód #kierowca #Grzegorz Lipiec #urząd marszałkowski #Małopolska

redakcja