Zintensyfikowane kontrole policyjny przeprowadzone na drogach w województwie mazowieckim ukazały, jak kurierzy potrafią poruszać się po drogach. Zatrzymano siedmiu dostawców po alkoholu i czterech pod wpływem środków odurzających. Kierowcy firm kurierskich masowo łamali przepisy, m.in. parkowali na przejściach dla pieszych lub tuż przy nich.
Funkcjonariusze z garnizonu mazowieckiego policji w ub. tygodniu po raz pierwszy przeprowadzili działania kontrolno-prewencyjne pod nazwą "Kurier lokalnie". Odbywały się one w większych miastach woj. mazowieckiego, takich jak Radom, Ostrołęka, Płock czy Siedlce, a także w mniejszych powiatach i gminach.
"W ciągu dwóch dni policjanci skontrolowali blisko 2,3 tys. kierujących pojazdami dostawczymi, w tym 625 - kurierskimi"
– poinformowała podkom. Ewelina Stróżka z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu. Dodała, że celem dwudniowej akcji było sprawdzenie, czy kierowcy firm kurierskich przestrzegają przepisów ruchu drogowego.
"Potrzeba takich działań wzięła się zarówno z obserwacji samych policjantów, ale też z sygnałów od mieszkańców, którzy zwracali uwagę na to, że zawodowi kierowcy, m.in. z firm kurierskich, nie zawsze stosują się do przepisów prawa i niejednokrotnie stanowią realne zagrożenie w ruchu drogowym"
– powiedziała funkcjonariuszka.
Podkomisarz podkreśliła, że w wielu przypadkach wynik kontroli był dość zaskakujący zarówno dla policji, jak i dla firm zatrudniających kierowców. Okazało się, że trzech kierujących miało czynne zakazy prowadzenia pojazdów, siedmiu kurierów było pod wpływem alkoholu, a czterech - po zażyciu środków odurzających. Na przykład w Rajcu Poduchownym k. Radomia 44-latek kierował peugeotem, mając blisko promil alkoholu w organizmie, natomiast w okolicach Ostrołęki zatrzymano trzech kierowców, u których narkotesty wykazały obecność środków odurzających.
Policja przypomniała, że w styczniu Ministerstwo Cyfryzacji wprowadziło usługę informatyczną, która umożliwia szybkie sprawdzanie uprawnień kierowców przez ich pracodawców w Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK).
Podczas kontroli policjanci ujawnili też liczne wykroczenia i wystawili w sumie 673 mandaty karne, a wobec 42 kierujących skierowali wnioski o ukaranie do sądów rejonowych.
"Najczęstsze wykroczenia w przypadku kurierów to niewłaściwe parkowanie czy zatrzymywanie się w obrębie przejść dla pieszych, co stwarza ogromne zagrożenie dla osoby chcącej skorzystać z tego przejścia, bo ma ona ograniczoną widoczność i sama jest także niewidoczna dla innych uczestników ruchu drogowego"
– przekazano.
Były także mandaty za niestosowanie się do sygnalizacji świetlnej i przekroczenie prędkości. Kierowcy najczęściej tłumaczyli się wówczas pośpiechem związanym z charakterem ich pracy.
"Kierowcy często wskazują na to, że wewnętrzne regulacje stosowane przez pracodawców nakładają na nich obowiązek dostarczenia przesyłki w określonym czasie. To jednak nie może być usprawiedliwieniem dla łamania przepisów"
– wskazała przedstawicielka mazowieckiej drogówki.
Funkcjonariusze mieli również wiele zastrzeżeń co do stanu technicznego kontrolowanych pojazdów; w 44 przypadkach zatrzymano dowody rejestracyjne.
"Nasze działania trafiły w ten obszar ruchu drogowego, który - jak się okazało - wymaga większej kontroli. W celu poprawy bezpieczeństwa na drogach, podobne akcje będą organizowane cyklicznie"
– zapowiedziała podkom. Stróżka.
Policja apeluje o rozwagę i odpowiedzialność na drodze do kierowców, którzy zawodowo zajmują się transportem. "Od kierowców zawodowych wymaga się szczególnej ostrożności i przestrzegania przepisów, ponieważ ich zachowanie ma bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu" – zauważyła funkcjonariuszka.