Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Pijany lekarz na SOR-ze. Dmuchnał w alkomat i skończył dyżur

Pijany lekarz pełnił dyżur na SOR w szpitalu w Piotrkowie Trybunalskim (Łódzkie). 56-letni mężczyzna został zatrzymany przez policję. Szpital zapowiada wyciągnięcie konsekwencji i zerwanie kontraktu z medykiem. "To karygodne. Nie powinno się wydarzyć" - mówią pracownicy szpitala w Piotrkowie.

Pijany lekarz w Piotrkowie Trybunalskim
Pijany lekarz w Piotrkowie Trybunalskim
ilustracja wygenerowana przez sztuczną inteligencję - GROK

W nocy z piątku na sobotę personel Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Piotrkowie Trybunalskim poinformował policję, że ma podejrzenia co do stanu trzeźwości lekarza, który pełnił nocny dyżur na oddziale.

"Zgłoszenie ze szpitala otrzymaliśmy w nocy 11 stycznia. Dyżurny został powiadomiony, że lekarz pełniący dyżur na SOR może znajdować się pod wpływem alkoholu. Patrol, który został skierowany na miejsce, potwierdził, że 56-letni lekarz jest nietrzeźwy. Alkomat wykazał ponad 1,5 prom. alkoholu w wydychanym powietrzu" - powiedziała sierżant Edyta Daroch z Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie Trybunalskim.

Lekarz został odsunięty od obowiązków i zatrzymany do dyspozycji prokuratury.

"Szpital wyraża dezaprobatę dla takiego traktowania obowiązków przez lekarza. Takie zdarzenie jest karygodne i nie powinno mieć miejsca. W najbliższych dniach dyrekcja podejmie w tej sprawie dalsze działania. Prawdopodobnie szpital zakończy współpracę z tym lekarzem" - oświadczył Bartłomiej Kaźmierczak, rzecznik Szpitala Wojewódzkiego w Piotrkowie Trybunalskim.

56-letni lekarz, chirurg, pełnił dyżury na SOR w Piotrkowie na podstawie kontraktu. Pracował w piotrkowskim szpitalu od roku.

Rzecznik szpitala poinformował, że SOR piotrkowskiego szpitala w ciągu doby udziela pomocy około stu pacjentom. W nocy z piątku na sobotę pacjentów jest nieco więcej niż w innych dniach tygodnia, a lekarza odsunięto od pracy mniej więcej w połowie dyżuru.

"Sprawdzamy, czy i ilu pacjentów mógł narazić na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Sprawa jest prowadzona pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Piotrkowie Trybunalskim" - dodała sierżant Edyta Daroch.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

am