Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Kto zrozumie prezes Gersdorf? Nie uznaje Izby Dyscyplinarnej, ale... kieruje do niej sprawy

I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf zaprzecza sama sobie. Okazuje się, że choć wielokrotnie podkreślała, że Izba Dyscyplinarna SN nie jest sądem, to przekazała jej kilka spraw do rozpoznania. Uwagę na zachowanie Gersdorf zwraca dzisiejszy "Dziennik Gazeta Prawna" wskazując przykłady spraw, które zostały skierowane przez I prezes do nieuznawanej przez nią Izby.

Małgorzata Gersdorf,
Małgorzata Gersdorf,
Tomasz Hamrat/Gazeta Polska

Gazeta przypomina, że I prezes Sądu Najwyższego, Małgorzata Gersdorf kilkukrotnie podkreślała, że Izba Dyscyplinarna nie może być uznana za sąd, m.in. jako przewodnicząca składu, który wydał głośną uchwałę trzech izb z 23 stycznia 2020 r.

Przypomnijmy: z uchwały Izb Karnej, Cywilnej i Pracy Sądu Najwyższego wynika, że gdy w składzie sądu znajduje się osoba wyłoniona na sędziego przez Krajową Radę Sądownictwa w obecnym („nowym”) składzie, mamy do czynienia z „nienależytą obsadą”.

Teraz, według "DGP", okazało się, że prof. Gersdorf przekazała kilka spraw Izbie Dyscyplinarnej.

Stało się tak m.in. w przypadku krakowskich sędziów, którzy chcieli, by orzekała w ich postępowaniu Izba Karna. Podobnie było w sprawie immunitetowej sędziego z Łodzi. Tamtejszy sąd po uchwale SN nabrał wątpliwości, czy Izba Dyscyplinarna jest właściwa do orzekania. Postanowił o to spytać I prezes. Ta zaś wskazała, że odpowiedzi na pytanie, czy Izba Dyscyplinarna jest sądem, powinna udzielić... sama Izba Dyscyplinarna.

Tak też się stało. Konrad Wytrykowski z Izby Dyscyplinarnej SN w odpowiedzi udzielonej łódzkiemu sądowi wskazał, że oczywiście zakwestionowany w uchwale twór spełnia wymóg niezawisłości.

Rzecznik SN, Michał Laskowski przyznał w rozmowie z gazetą, że mogło się zdarzyć, iż kilka spraw już po uchwale trzech połączonych izb zamiast do Izby Karnej trafiło do Dyscyplinarnej. Jak jednak zaznacza, stanowisko I prezes jest jasne: Izba Dyscyplinarna nie jest sądem, który może działać i podejmować czynności orzecznicze. Dlatego sprawy co do zasady trafiają już do Izby Karnej.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl, DGP

#Małgorzata Gersdorf

redakcja