34-letni obywatel Gruzji został zatrzymany przez policjantów z warszawskiej Pragi Południe - mężczyzna jest podejrzany o kradzież rozbójniczą. Mężczyzna ukradł ze sklepu m.in. alkohol i bieliznę, a gdy ochroniarz chciał go zatrzymać, ten wyciągnął nóż i groził mu, że go zabije.
Podinspektor Joanna Węgrzyniak, rzeczniczka Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI podkreśliła, że kilka dni temu policjanci z Pragi Południe otrzymali informację kradzieży w hipermarkecie.
"Pracownicy ochrony zrelacjonowali sytuację, do której doszło. Pewien mężczyzna przekroczył linię kas, natomiast nie zapłacił za zakupy, między innymi, alkohole i bieliznę. Kiedy zainterweniowali ochroniarze, sprawca wyciągnął nóż, zaczął nim wymachiwać i wykrzykiwać do pracownika, że go zabije. Uciekł z łupami, ale po drodze je pogubił. Rzeczy zostały zabezpieczone przez policjantów"
- wyjaśniła policjantka.
Sprawą zajęli się operacyjni z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu.
"Wykorzystali swoje bardzo dobre rozpoznanie, pozyskali kilka nowych informacji, błyskawicznie je zweryfikowali. Ustalili, kim jest sprawca kradzieży rozbójniczej. Wszystko wskazywało na 34-letniego obywatela Gruzji. Dwa dni później policjanci zatrzymali mężczyznę"
- zaznaczyła.
Po zatrzymaniu 34-latek został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga-Południe, gdzie usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej. Na wniosek prokuratury sąd zdecydował wobec obywatela Gruzji tymczasowy areszt na trzy miesiące.
Grozi mu do 10 lat więzienia.