Policjanci z Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego z Pragi Północ otrzymali polecenie, aby pilnie udać się do zakładu usługowego, gdzie pijany mężczyzna miał wymachiwać pistoletem przed personelem. "Ze względu na charakter zgłoszenia pod wskazany adres udało się kilka policyjnych patroli" - podała kom. Paulina Onyszko z północnopraskiej komendy policji. Przekazała, że po chwili funkcjonariusze byli pod wskazanym adresem.
"Na ławce, przed budynkiem zauważyli opisanego mężczyznę. Mundurowi zachowując wszelkie środki ostrożności błyskawicznie znaleźli się przy mężczyźnie i go obezwładnili. Dokładnie go skontrolowali i sprawdzili jego plecak. Znaleźli w nim przedmiot przypominający broń palną, który okazał się bronią gazową i cztery naboje do niej. Zabezpieczyli ją"
Dodała, że w chwili zdarzenia oprócz personelu w lokalu byli, również klienci.
"Gdy mundurowi sprawdzili dane mężczyzny w policyjnym systemie okazało się, że przebywał nielegalnie na terenie RP, a jego paszport został wcześniej zabezpieczony przez prokuraturę"
24-letni obywatel Białorusi trafił do komendy przy ulicy Jagiellońskiej. "Badanie alkomatem wykazało, że pił wcześniej alkohol" - poinformowała Onyszko.
Funkcjonariusze przedstawili 24-latkowi zarzut i deportowali go z Polski.