- Aby uzyskać środki z KPO nie będzie potrzebne zakończenie procesu legislacyjnego (...). Jeśli będzie mój rząd, wykonamy te kroki szybko, tak, żeby w grudniu mogły być już pierwsze wypłaty - powiedział dzisiaj w Brukseli Donald Tusk. - Tusk wprost przyznaje, że wszystkie unijne szantaże miały charakter polityczny - ocenił te słowa Sebastian Kaleta, wiceminister sprawiedliwości.
Lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk od środy składa wizytę w instytucjach unijnych w Brukseli. Rozmawiał m.in. z szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen i przewodniczącą Parlamentu Europejskiego Robertą Metsolą. Dziś wziął udział w szczycie Europejskiej Partii Ludowej.
Po zakończeniu obrad, podczas spotkania z dziennikarzami, stwierdził, że "od tempa zależy, ile i kiedy Polska dostanie pieniędzy (z KPO)".
- To być może nie jest jedyna ważna czy najważniejsza rzecz, ale ja bardzo bym chciał, aby w polskiej polityce te praktyczne rzeczy też zaczęły odgrywać rolę, i dlatego dobrze byłoby, żeby nie było politycznych przepychanek, tylko proste, oczywiste decyzje, bo na końcu opłaci się to przede wszystkim Polakom - ocenił.
Lider KO i kandydat dotychczasowej opozycji na przyszłego premiera podkreślił, że należy wykorzystać "każdy dzień i każdą godzinę", bo pieniądze na KPO mogą przepaść, a po drugie, Polska musi wydać te "gigantyczne pieniądze" w ciągu dwóch lat, "więc każda zwłoka jest tutaj absolutnie nie do zaakceptowania".
Kiedy tylko powstanie nowy rząd i podejmie pierwsze decyzje, które będą wyraźnie wskazywały na przywracanie rządów prawa i porządku konstytucyjnego, to oczywiście w Europie wszyscy są jak najbardziej za tym, żeby Polska otrzymała jak najszybciej pieniądze (…) musimy wykonać pierwsze decyzje, te pierwsze kroki, one powinny wystarczyć, żeby te środki zostały natychmiast odblokowane
Pytany o kwestie warunków wypłaty środków z KPO, Donald Tusk odparł:
Nie będzie potrzebne zakończenie procesu legislacyjnego, od lat wiadomo, że Europa chce, by Polska była w centrum wszystkiego, co istotne w Europie i na świecie się dzieje, i Europa, liderzy polityczni, premierzy, niezależnie z jakiej partii są, chcą, by te pieniądze jak najszybciej trafiły do Polski. Potrzebne będą wiarygodne kroki. (...) Jeśli będzie mój rząd, wykonamy te kroki szybko, tak, żeby w grudniu mogły być już pierwsze wypłaty.
Do wypowiedzi Tuska odniósł się na Twitterze wiceminister sprawiedliwości, Sebastian Kaleta.
Donald Tusk wprost przyznaje, że wszystkie unijne szantaże miały charakter polityczny, a cały temat "praworządności" to tylko sztucznie wykreowana szopka. https://t.co/mP5adRAaBN
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) October 26, 2023