- Wielkie miasta nie pustoszeją z kościołów ani kościoły w wielkich miastach. Mamy do czynienia z cichym odrodzeniem, ze wznoszącą się falą odrodzenia Kościoła we Francji. Chrześcijaństwo może znika w mediach, w oficjalnych deklaracjach, ale nie zanika w narodzie francuskim - powiedział ks. prof. Krystian Gawron, wicerektor Polskiej Misji Katolickiej we Francji.
Wicerektor Polskiej Misji Katolickiej we Francji ocenił w wywiadzie z Polską Agencją Prasową, że nad Sekwaną wciąż aktywne jest "pokolenie Jana Pawła II", także w strukturach władzy
- Próbuje przekonywać władze do akceptowania tzw. laickości miękkiej, czyli akceptacji chrześcijaństwa w życiu publicznym i przestrzeni publicznej. Choć oczywiście „twardogłowych” jest wielu. To pokolenie ma wpływ na filozofów, na wykładowców nawet na Sorbonie - powiedział ks. prof. Krystian Gawron.
Mówiąc, o znaczeniu, jakie ma dla Francuzów osoba św. Jana Pawła II, duchowny przypomniał ważne pytanie zadane przez papieża podczas jednej z pielgrzymek.
- Papież ujął Francję tym szokującym pytaniem: „Francjo, coś uczyniła z obietnicami twojego chrztu?”. Francuzi bardzo dobrze to pytanie zapamiętali. Potem podbił serce młodzieży w Parc de Princes w Paryżu. Wtedy też zadzierzgnęła się przyjaźń między młodym pokoleniem Francuzów i Świętym Janem Pawłem II. W UNESCO podczas przemowy Jana Pawła II na temat humanizmu aula oklaskami przerywała mu niemal co drugie zdanie. Na sali obecni byli francuscy intelektualiści i 13 noblistów. Więź Jana Pawła II z Francją została umocniona w ciągu jego kolejnych ośmiu wizyt w tym kraju. Mieliśmy Światowe Dni Młodzieży w 1997 roku na torze wyścigowym w Longchamps w Paryżu. Biskupi francuscy obawiali się „plajty”, a było ponad 1,2 mln osób z całego świata na tym spotkaniu, a pierwszymi „nawróconymi” byli wówczas francuscy biskupi. Wówczas powstało to „pokolenie Jana Pawła II”
- tłumaczy wicerektor PMK.
Zdaniem ks. Gawrona, przekonanie o zanikaniu chrześcijaństwa we Francji to "życzeniowa interpretacja".
- Dziś "pokolenia Jana Pawła II" wychowuje swoje dzieci. Oni w liczbie kilkuset tysięcy wychodzili na ulice francuskich miast w obronie rodziny i przeciwko legalizacji małżeństw homoseksualnych. To pokolenie JP2 chce zostawić filary w mentalności francuskiej. Filarami naocznymi są pomniki w Beziers, w Ploermel, popiersie w Nicei, w Dunkierce, tablice pamiątkowe na katedrze w Monaco czy pomnik w Lourdes. Jan Paweł II jest obecny we Francji. Przypomnę choćby ostatni artykuł arcybiskupa Paryża Michela Aupetit w dwutygodniku „Notre-Dame”, który uzasadnia, że Jan Paweł II zasługuje na tytuł „Wielki”, idąc za przykładem papieża emeryta Benedykta XVI, który nazywa naszego papieża nie tylko wielkim, ale patronem Europy. Pokolenie JP2 we Francji to obecnie ludzie dorośli, na stanowiskach. Oni formują mentalność Francuzów - tłumaczy ks. prof. Krystian Gawron. dodając, że należy odróżnić system oparty na "zdogmatyzowanej laickości" od "narody, który ma świadomość Jana Pawła II" budzącego Francję w roku 1980.
- Pokolenie JP2 podchwyciło ówczesne pytanie [„Francjo, coś uczyniła z obietnicami twojego chrztu?”] i się obecnie budzi. I wielkie miasta nie pustoszeją z kościołów ani kościoły w wielkich miastach. Ta tendencja widoczna jest na prowincji, gdzie wspólnot nie stać na utrzymanie setek tysięcy zabytków sakralnych. Mamy do czynienia z cichym odrodzeniem, ze wznoszącą się falą odrodzenia Kościoła we Francji. Chrześcijaństwo może znika w mediach, w oficjalnych deklaracjach, ale nie zanika w narodzie francuskim. Ja jestem optymistą, jeśli chodzi o chrześcijaństwo we Francji. Trzeba przebić skorupę i sięgnąć głębi, gdzie jest żar. Tak jest we Francji
- powiedział PAP wicerektor Polskiej Misji Katolickiej we Francji.