Biskup polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek podczas mszy odprawionej w związku z 74. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego zaapelował do zebranych o zgodę i jedność. We mszy św. przed Pomnikiem Powstania Warszawskiego na pl. Krasińskich w Warszawie, której przewodniczy biskup polowy, uczestniczą m.in.: prezydent Andrzej Duda, marszałek Senatu Stanisław Karczewski i prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Przybyli także uczestnicy Powstania Warszawskiego, żołnierze Armii Krajowej, kombatanci, przedstawiciele wojska, harcerze i mieszkańcy stolicy.
W homilii bp Guzdek przypomniał, że dziś w sposób szczególny „pragniemy wspomnieć bohaterski czyn oraz modlić się za poległych i zmarłych uczestników Powstania Warszawskiego”.
- Chcemy przekazać wyrazy uznania i okazać wdzięczność tym, którzy latem 1944 roku polskie drzewo wolności podlewali własną krwią – podkreślił biskup Guzdek.
Dodał, że sprawując mszę św. w miejscu uświęconym męczeńską krwią rodaków, uczestnicy proszą Boga o dar pokoju.
- Oby już nigdy polskie drzewo wolności nie musiało być podlewane krwią żołnierzy i ludności cywilnej. Z tego miejsca krew powstańców woła o wierność Bogu i troskę o ojczyznę. Potrzeba nam zgody, potrzeba nam jedności - zaapelował hierarcha.
Jednocześnie biskup polowy Wojska Polskiego Przypomniał słowa papieża Franciszka, który w marcu przestrzegał, że „kraj, który codziennie się kłóci, nie rozwija się ani nie rozbudowuje, wywołuje strach wśród ludzi. To kraj chory i smutny. Natomiast kraj, w którym dąży się do pokoju, gdzie wszyscy dobrze sobie życzą, bardziej lub mniej, ale jednak, gdzie nie życzy się innym zła, rośnie”.
- Niech cierpliwy i rozważny dialog pomoże rozwiązać nawet najtrudniejsze problemy. Niech wzajemny szacunek i harmonijna współpraca sprawią, że polskie drzewo wolności będzie się rozrastać, umacniać i rodzić dorodne owoce. Prośmy Ducha Świętego o dar mądrości dla nas, dla współczesnego pokolenia Polaków - powiedział bp Guzdek.
Po mszy św. przed Pomnikiem Powstania Warszawskiego odbędzie się apel pamięci.