Kwestia eksplozji w Przewodowie była jednym z tematów posiedzenia Komitetu Stałych Przedstawicieli w Brukseli. - Wszystkie państwa członkowskie Unii Europejskiej wyraziły pełne wsparcie i solidarność z polskim rządem - powiedział ambasador Polski przy UE Andrzej Sadoś.
We wtorek, w godzinach popołudniowych, na terenie wsi Przewodów w powiecie hrubieszowskim w województwie lubelskim doszło do wybuchu pocisku produkcji rosyjskiej, w wyniku czego śmierć poniosło dwóch obywateli RP.
- Pierwszym punktem posiedzenia Komitetu Stałych Przedstawicieli była dyskusja dotycząca wczorajszych wydarzeń. Wszystkie państwa członkowskie wyraziły pełne wsparcie i solidarność z polskim rządem, z polskimi władzami w obecnej sytuacji
- powiedział Sadoś.
- Wszystkie państwa członkowskie podkreśliły, że bezpośrednią odpowiedzialność za wczorajszą tragedię, za śmierć dwóch polskich obywateli ponosi Rosja. Jest to wynik rosyjskiej agresji na Ukrainę. Wczorajsze wydarzenie jest bezpośrednią konsekwencją masowego ostrzału rakietowego Ukrainy, ukraińskiej infrastruktury, ukraińskich miast
- dodał.
Przedstawiciel RP przy Unii poinformował, że wszyscy przedstawiciele instytucji europejskich oraz wszyscy przedstawiciele państw członkowskich obecni na posiedzeniu podkreślali rozsądną reakcję polskiego rządu, prezydenta i premiera w zaistniałej sytuacji.
"Podchodzimy do tego z najwyższą powagą. Czekamy na szczegółowe rezultaty śledztwa" - podkreślił Sadoś.
- Wszyscy przedstawiciele państw członkowskich i instytucji europejskich podkreślili, że nie ma wątpliwości, że bezpośrednią przyczyną wczorajszej tragedii jest rosyjska agresja na Ukrainę. (...) Niezależnie od wyników śledztwa podkreślano bezpośrednią odpowiedzialność Rosji za wczorajszą tragedię
- podsumował polski dyplomata.