Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

"Komorowski z prawej, Lewica z lewej, Hołownia ze środka". Sakiewicz o rozbiórce Platformy

"Trzaskowski prawdopodobnie jest to taki sam nieudacznik jak Budka, tylko lepiej opakowany, lepiej sprzedawany. Być może, jeżeli będzie decyzja o ratowaniu Platformy, żeby jej już zupełnie nie rozparcelować, to zrobią go szefem partii, bo te paręnaście procent PO przytrzyma" – ocenił dziś na antenie TVP Info redaktor naczelny „Gazety Polskiej” i „Gazety Polskiej Codziennie” Tomasz Sakiewicz.

Rafał Trzaskowski, Borys Budka
Rafał Trzaskowski, Borys Budka
Aleksiej Witwicki/Gazeta Polska; Tomasz Hamrat / Gazeta Polska

Nie najlepiej dzieje się w Platformie Obywatelskiej. Szef partii chciał zbudować koalicję z Polską 2050 Szymona Hołowni i PSL, ale… zapomniał przyszłych koalicjantów zapytać o zdanie. Ci następnie ocenili, że wybory chcą wygrać sami i się bratać z Budką nie będą.

Szymon Hołownia w jednym z wywiadów mówił, że to co dzieje się na opozycji to rodzaj sztafety. „Jeśli jeden słabnie, to inny biegnie dalej” - mówił.

Redaktora Sakiewicza zapytano w TVP Info, kogo widzi na przodzie tej sztafety.

Dziś sondażowo pewnie Szymon Hołownia, ale to ma ograniczone znaczenie, bo o ile biegnący ze sztafetą się zmieniają, to pałeczkę zawsze podaje ten sam, to są układy wyrosłe ze starych służb, które potem miały ogromne wpływy w służbach specjalnych III RP, w biznesie, w mediach. To oni podają im pałeczkę, a kto tam będzie wysyłany naprzód - ten kto szybciej nogami przebiera, teraz jest to Szymon Hołownia

– ocenił Tomasz Sakiewicz.

Rafał Trzaskowski jest ostatnio bardziej aktywny w różnych częściach kraju, niż w Warszawie – w której jest włodarzem. Jeśli on zostanie liderem opozycji, jak bardzo ucierpi Warszawa? „Warszawa cierpi od samego początku, bo pomysły Rafała Trzaskowskiego zdaje się nie służą warszawiakom, tylko budowaniu PR’u w Europie, czy w całej Polsce” – ocenił redaktor.

Przyznał też, że zaintrygował go pomysł przewodzenia Trzaskowskiego w walce z epidemią. Polityk PO podczas panelu Atlantic Council w debacie z rozmówcami z Europy i Ameryki chwalił się swoimi dokonaniami podczas pandemii.

Na długo zostanie jego stwierdzenie „Ja sam”.

„Powtarzaliśmy to, co nam zalecali, bo to rząd kraju jest odpowiedzialny w sytuacji kryzysu i to on ma wszelkie informacje pod ręką. Ale podczas drugiej i trzeciej fali postanowiliśmy, że weźmiemy odpowiedzialność w swoje ręce. Ja sam jestem odpowiedzialny za 11 szpitali. Zaczęliśmy kupować wyposażenie, w tym respiratory” – przekonywał Trzaskowski.

Pandemia szaleje, Trzaskowski na L4

Pamiętamy, jak zaczęła się epidemia, to poszedł na L4, rzeczywiście się przed nią uchronił. (..) Rafał Trzaskowski bardzo łatwo się podkłada, niemniej przy Borysie Budce jest barwny. (...) Prawdopodobnie jest to taki sam nieudacznik jak Budka, tylko w lepiej opakowany, lepiej sprzedawany. Być może jeżeli będzie decyzja o ratowaniu Platformy, żeby jej już zupełnie nie rozparcelować, to zrobią go szefem partii, bo te paręnaście procent przytrzyma przy Platformie. Dziś widzimy raczej rozparcelowywanie PO, Komorowski z prawej, Lewica z lewej, Hołownia ze środka, tam już niewiele zostaje, tyle co wokół Budki

– mówił Tomasz Sakiewicz.

Doszło do tego, że grupa parlamentarzystów PO i KO przygotowała list otwarty do swych kolegów partyjnych i klubowych. Apelują w nim o podjęcie "poważnej debaty", prowadzącej do "wieloaspektowej przemiany wewnętrznej"

To jest list osób szczerze zatroskanych, czy dostaną się do przyszłego parlamentu, bez względu na to czy ich wpiszą, czy nie, to Platforma przy tym poparciu będzie miała co najmniej połowę mniej mandatów. Oni mają poważne podstawy sądzić, że nie tylko PO nie będzie rządzić – bo tu chyba nikt kto ma odrobinę zdolności analizy politycznej, nie przewiduje, że Platforma mogłaby w najbliższym czasie wygrać, ale że nie będzie liderem opozycji. Teraz chodzi o mandaty poselskie. Jednym są one potrzebne, żeby zachować immunitet, drugim żeby zarabiać pieniądze, trzecim żeby coś załatwiać w sprawach biznesowo-politycznych. Jeśli tych mandatów nie będzie, to wypadną z gry

– ocenił redaktor T. Sakiewicz.

 



Źródło: niezalezna.pl

#polityka #Polska

Michał Gradus