Do zdarzenia doszło w Gdańsku na skrzyżowaniu ul. Wojska Polskiego i Chopina: osobowy citroen zajechał drogę samochodowi, w którym jechał były prezydent. Limuzyną kierował funkcjonariusz BOR. Nie miała ona włączonych sygnałów uprzywilejowania – informuje radio RMF FM.
Według rozgłośni policjanci, którzy przybyli na miejsce, ustalili, że winę za kolizję ponosi kierowca citroena. Otrzymał mandat. Prezydentowi i ochraniającemu go funkcjonariuszowi nic się stało. Pieszo przeszli do znajdującego się nieopodal mieszkania Lecha Wałęsy.
Dziś po zdarzeniu BOR wydał oświadczenie w tej sprawie. Nie wspomniał jednak czy w limuzynie był Lecha Wałęsa.
Komunikat w sprawie kolizji drogowej w dniu 24 sierpnia 2017r. pic.twitter.com/CRs0v9Bay3
— Biuro Ochrony Rządu (@BOR_GOV_PL) 24 sierpnia 2017