Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Kolejny katolicki ksiądz zabity. "Pytamy się: kto będzie następny i po co to wszystko?"

Kościół w Republice Środkowoafrykańskiej znów jest pogrążony w żałobie. W wyniku ran postrzałowych zmarł wikariusz generalny diecezji Bambari, ks. Firmin Gdagoua. - Pytamy się: po co to wszystko i kto będzie następny? - mówił ks. Mathieux Bondobo w rozmowie z Radiem Watykańskim.

zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne
By hdptcar from Bangui, Central African Republic - Rebel in northern CAR 01, CC BY-SA 2.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=5393373

W ubiegły piątek wieczorem do siedziby biskupa wtargnęła grupa uzbrojonych mężczyzn. Ks. Firmin Gdagoua wraz z innymi kapłanami zasiadał do kolacji. Napastnicy postrzelili go w brzuch. Natychmiast przewieziono go do szpitala, ale jego życia nie udało się uratować.

Jak powiedział Radiu Watykańskiemu ks. Mathieux Bondobo, proboszcz katedry w stołecznym Bangui, katolicy w Republice Środkowoafrykańskiej są rozgoryczeni. Napad na diecezjalny ośrodek w Bambari pokazuje, że nikt nie jest dziś bezpieczny, a rebelianci mogą sobie pozwolić na wszystko. Władze nie wypełniają swych obowiązków – mówi ks. Bondobo.

- Pytamy się: po co to wszystko i kto będzie następny? Dlatego, że w tym kraju nikt nie jest bezpieczny, a w szczególności duchowni i kościelni hierarchowie. Wikariusz generalny diecezji Bambari był człowiekiem pokoju, kapłanem, który poświęcił całe swoje życie dla sprawy jedności naszego kraju, dla głoszenia Dobrej Nowiny o zbawieniu i pojednaniu. I to właśnie ten człowiek został zabity z zimną krwią przez wrogów pokoju. Jesteśmy zasmuceni, ale nas to nie zniechęci. Nadal będziemy ujawniać i potępiać zło, które dzieje się w tym kraju. Będziemy demaskować tych, którzy sieją zamęt, a także tych, którzy pozostają bierni i nie chcą powstrzymać sił, które wprowadzają wojnę, dopuszczają się zbrodni przeciw ludzkości. Kościół w Republice Środkowoafrykańskiej nie zamilknie, nie da się obalić, poprowadzi swą walkę aż do końca. Wszyscy wiedzą, kim są ci zbrodniarze, znamy ich z imienia i nazwiska, wiemy gdzie przebywają. Nikt nie może temu zaprzeczyć. Niech więc ci, którzy mają władzę ich zatrzymać i wygnać, zabiorą się do pracy, niech zrobią, co do nich należy!

 – powiedział ks. Bondobo.

Ks. Bondobo dodał, że sytuacja w Republice Środkowoafrykańskiej jest tymczasem coraz bardziej niepokojąca. Napływają wciąż nowi najemnicy. A to oznacza, że zaprowadzenie pokoju będzie coraz trudniejsze – powiedział proboszcz katedry w stołecznym Bangui.

W tym kontekście warto przypomnieć, to co o przyczynach konfliktu w Republice Środkowej Afryki mówił Radiu Watykańskiemu ordynariusz Bangassou bp Juan Aguirre. Zauważył on, że konflikt w tym kraju został wzniecony przez najemników arabskich mocarstw naftowych. Ich głównym celem jest uzyskanie dostępu do znajdujących się tam surowców mineralnych.

 



Źródło: KAI, niezalezna.pl

#zabicie księdza #ks. Firmin Gdagoua #Republika Środkowoafrykańska #prześladowania chrześcijan

redakcja