W przyszłym tygodniu Parlament Europejski będzie głosował nad rezolucją wzywającą Polskę do szybszego procedowania projektów ustaw dot. aborcji do 12. tygodnia - donosi Robert Biedroń i apeluje do marszałka Hołowni o sprawniejsze działanie. - I PE, i UE traktują aborcję jako fundamentalne prawo człowieka i będą patrzyli nam na ręce i będą oczekiwali, że Polska w tej sprawie podejmie działania, które będą ten standard do Polski wprowadzały - mówi.
W ubiegły piątek prezydent Andrzej Duda zawetował nowelizację Prawa farmaceutycznego dotyczącą tabletki "dzień po". Tymczasem już od 1 maja ma zacząć obowiązywać rozporządzenie ministra zdrowia, które zakłada dostępność tzw. antykoncepcji awaryjnej dla osób powyżej 15. roku życia. Projekt skierowano do konsultacji publicznych.
To nie wszystko. Jak poinformował Robert Biedroń, w przyszłym tygodniu Parlament Europejski będzie głosował nad rezolucją wzywającą Polskę do szybszego procedowania projektów ustaw dot. aborcji.
- W przyszłym tygodniu Parlament Europejski będzie głosował nad rezolucją, która będzie wzywała polskie władze i większość parlamentarną, rządową do procedowania szybszego tych projektów ustaw, które leżą w Sejmie, dotyczących decydowania przez kobiety o swoim życiu i zdrowiu, czyli de facto o aborcji do 12. tygodnia
- powiedział Robert Biedroń na antenie TVN24.
Jak zaznaczył, ta rezolucja jest o tyle ważna, że to jest pierwsza rezolucja dotycząca Polski po wyborach.
- Myślę, że to nam chwały nie przynosi, że taka rezolucja powstała, ale ona jest potrzebna do tego, żeby zmobilizować właśnie takich polityków, jak pan Hołownia i Polska 2050, żeby zrozumieli, że i PE, i UE traktują aborcję jako fundamentalne prawo człowieka i będą – bez względu na to, jaki to będzie rząd – patrzyli nam na ręce i będą oczekiwali, że Polska w tej sprawie podejmie działania, które będą ten standard do Polski wprowadzały
- powiedział.