Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Kolejna fala uchodźców zaleje Europę? Premier Libii ostrzega: "Nie zatrzymamy ich"

Libijski rząd jedności narodowej oznajmił dziś, że nie zamierza zatrzymywać ludzi, którzy chcą uciec z tego kraju przed rozprzestrzeniającymi się walkami. Ostrzegł, że kraje Europy Południowej może wkrótce zalać nowa fala libijskich migrantów.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Filip Blazejowski/Gazeta Polska

Przebywający w Rzymie wicepremier Ahmed Meitig oświadczył, że wojna domowa w Libii zatacza coraz szersze kręgi, w związku z tym wkrótce ok. 800 tysięcy libijskich uciekinierów może starać się dotrzeć do wybrzeży na południu Europy.

Agencja AFP przypomina, że w 2017 roku rząd Włoch zawarł z władzami Libii porozumienie zatwierdzone przez Unię Europejską, dotyczące przeszkolenia i wyposażenia libijskiej straży przybrzeżnej, której zadaniem było powstrzymywanie migrantów z Libii. Stanowcze działania strażników przyczyniły się do zdecydowanego spadku liczby emigrantów z Libii.

"Nie ma żadnego porozumienia o zatrzymywaniu migrantów w Libii. Umowa dotyczyła jedynie przeszkolenia straży przybrzeżnej, to wszystko"

- powiedział Meitig.

Ponadto stwierdził, że władze w Trypolisie wkrótce mogą stracić kontrolę nad 400 więźniami z Państwa Islamskiego, którzy są przetrzymywani przez libijskie służby.

"Więźniowie ci są terrorystami. Do tej pory współpracowaliśmy ze społecznością międzynarodową w ich sprawie, ale obecnie widzimy, że kilku naszych zagranicznych partnerów wspiera armię Haftara"

- podkreślił Meitig.

Podobną opinię wczoraj wyraził premier Libii Fajiz Mustafa as-Saradż w wywiadzie dla dziennika "Corriere della Sera".

"Włochom i Europie grozi najazd 800 tysięcy migrantów"

- powiedział i zaapelował do strony włoskiej o pomoc w rozwiązaniu konfliktu zbrojnego między siłami dwóch ośrodków władzy w Libii.

Od 4 kwietnia Libijska Armia Narodowa (ANL), dowodzona przez prorosyjskiego generała Chalifę Haftara, prowadzi ofensywę na Trypolis. Jeśli Haftarowi, który kontroluje już wschodnią i południową Libię z wszystkimi jej zasobami naftowymi, uda się zająć stolicę, zdobędzie praktycznie kontrolę nad całym krajem.

Pogrążona w chaosie po obaleniu dyktatury płk. Muammara Kadafiego w 2011 roku Libia jest rozdarta między dwoma rywalizującymi ośrodkami władzy: na zachodzie jest rząd jedności narodowej Mustafy as-Saradża, ustanowiony w 2015 roku w Trypolisie i popierany przez ONZ, a na wschodzie - rząd ANL w Bengazi, którego szefem ogłosił się generał Haftar.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Libia #uchodźcy

redakcja