– Panuje ogólna zgoda co do tego, że Kodeks pracy wymaga zmiany. Nie wyobrażam sobie jednak, żeby nowe przepisy można było przyjąć bez zgody stron, które przy nich pracowały – poinformowała minister rodziny, pracy i polityki społecznej. Podkreśliła, że MRPiPS przygotuje nowelę kodeksu, wykorzystując niektóre propozycje Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Pracy.
Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wskazała podczas konferencji prasowej, że przepisy Kodeksów pracy wymagają przygotowania oceny skutków regulacji - to zadanie na najbliższy czas.
Dorobek komisji kodyfikacyjnej będzie wykorzystany, jest niezwykle cenny i ważny; kwestie nad którymi musimy popracować to czas pracy, czy spory zbiorowe – dodała.
Minister Rafalska poinformowała, że MRPiPS przygotuje nowelę kodeksu, wykorzystując niektóre propozycje Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Pracy.
W połowie marca zakończyła pracę Komisja Kodyfikacyjna Prawa Pracy. Opracowała propozycje zmian Kodeksu pracy i Kodeksu zbiorowego prawa pracy. Zaproponowała m.in. wydłużenie czasu umów o pracę na okres próbny. Ponadto każdy pracownik, niezależnie od stażu pracy, mógłby wykorzystać 26 dni urlopu. W projekcie znalazły się też rozwiązania, które mają zapobiegać wypychaniu pracowników na samozatrudnienie. Komisja nie ma uprawnień legislacyjnych, o losie przygotowanych propozycji decyduje MRPiPS.
Propozycji komisji nie akceptuje NSZZ "Solidarność". Szef związku Piotr Duda oświadczył:
Jeżeli rząd chciałby forsować ten projekt, to nasz kierunek jest jeden, ulica – zaznaczył.
Negatywnie projekt oceniło również OPZZ. Zdaniem związku, część zaproponowanych tam rozwiązań jest wyjątkowo nieczytelna i skomplikowana.