Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Klich zabawił się w posła Szczerbę. Zapowiadał okupację mównicy, ale wystarczyło... ogłoszenie przerwy

Dziś w Senacie trwają prace nad ustawą o Sądzie Najwyższym. W pewnym momencie obrad senator PO Bogdan Klich zajął mównicę i zapowiedział, że z niej nie zejdzie. Miał to być - jak twierdził Klich - protest wobec sposobu prowadzenia obrad. Nie potrwał on jednak długo - wystarczyło ogłosić przerwę, by senator opuścił mównicę.

Autor: redakcja

Podczas obrad Senatu, na mównicę - mimo nieudzielenia głosu przez marszałka Karczewskiego - wszedł senator Platformy Obywatelskiej, Bogdan Klich, twierdząc, że prace izby przebiegają niezgodnie z ustaloną procedurą.

Stanisław Karczewski odebrał głos Klichowi, przywołał go do porządku i zaapelował o opuszczenie mównicy, jednak parlamentarzysta dalej ciągnął swój wywód i zapowiedział, że "mównicy nie opuści". Senatorowie totalnej opozycji zaczęli skandować "wolne sądy".

Marszałek Karczewski zaznaczył, że może wykluczyć senatora PO z obrad.

Czy pan bawi się w pana posła Szczerbę?

- zapytał marszałek Bogdana Klicha.

Następnie senatorowie Platformy twierdzili, że nie mogą zabrać głosu, ponieważ zajęta jest senacka mównica. W związku z zaistniałą sytuacją marszałek ogłosił przerwę. To wystarczyło, aby Klich opuścił swoje stanowisko. Okupacja mównicy senackiej trwała zatem... kilka minut.

Artur Warzocha, senator PiS, żartował na Twitterze, że była to "najkrótsza okupacja mównicy".

 

Autor: redakcja

Źródło: senat.gov.pl, niezalezna.pl

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane