W sporze z Polską Komisja Europejska musi wystrzegać się gróźb, których później nie będzie w stanie spełnić. Na razie KE zdecydowała się na publiczną próbę sił, której nie jest w stanie wygrać - pisze dziś znany brytyjski dziennik "The Times". Redakcja jest zdania, że procedury wszczęte przez Komisję przyniosą prawdopodobnie skutek odwrotny do zamierzonego.
Jak zaznacza gazeta, KE "wszczęła procedury, które prawdopodobnie przyniosą skutek odwrotny do zamierzonego, nie zmienią nic w kontrowersyjnych ustawach przyjętych w Polsce i doprowadzą do rozpadu UE".
W ocenie "Timesa" Bruksela nie powinna "wymachiwać szabelką czy podsycać oburzenia", bo "izolowanie Polski raczej wzmocni rządzący PiS".
- UE może uzyskać lepsze rezultaty w rozmowach z Polską, jeśli "podczas zaplanowanych rozmów o długoterminowym budżecie UE będzie nalegać na to, by Polska pozostała krajem otwartym"
- podkreśla dziennik.
Jako jeden ze sposobów wskazuje zapewnienie środków organizacjom pozarządowym, które monitorują polską politykę.
- Zamiast tego Bruksela postawiła na publiczną próbę sił, której nie jest w stanie wygrać
- pisze "The Times".
W środę Komisja Europejska uruchomiła wobec Polski art. 7 Traktatu o Unii Europejskiej, wskazując na rzekome łamanie zasad praworządności w naszym kraju. Frans Timmermans dał Polsce trzy miesiące na zastosowanie się do brukselskich rekomendacji.