Prokurator, która od wielu miesięcy aktywnie działa politycznie, wykorzystała swoje uprawnienia prokuratorskie, by wpisać się w scenariusz realizowany obecnie przez opozycję - powiedział dziś wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta odnosząc się do kwestii śledztwa ws. organizacji wyborów w czasie pandemii. Na swoim profilu na Twitterze polityk zamieścił także nagranie, na którym widzimy, jak prokurator Wrzosek witała Donalda Tuska na Uniwersytecie Warszawskim.
Dziś poinformowano, że prokurator krajowy polecił wszcząć postępowanie dyscyplinarne wobec prokurator Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów Ewy Wrzosek, która podjęła śledztwo w sprawie organizacji wyborów prezydenckich w okresie pandemii. Jak przekazała PK, prok. Wrzosek wszczęła to śledztwo w sposób nieuzasadniony i z rażącym naruszeniem Kodeksu postępowania karnego, nie przeprowadzając prawidłowo czynności sprawdzających.
- Media informują o umorzeniu przez prokuraturę w ciągu trzech godzin śledztwa w sprawie wyborów. Nie informują jednak, jaka prokurator wszczęła to postępowanie. Chodzi o prok. Wrzosek, która od dłuższego czasu jest zaangażowana politycznie, uczestniczy w wiecach, protestuje przeciw reformom wymiaru sprawiedliwości - powiedział Kaleta odnosząc się do sprawy tego śledztwa w wypowiedzi zamieszczonej na swych profilach w portalach społecznościowych.
Pani Prokurator Wrzosek ze łzami w oczach witała Donalda Tuska na UW. Niestety nie znaleźli dla niej miejsca w auli. Dziś pewnie już by się znalazło 😉 https://t.co/1kACzRxzev
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) April 24, 2020
Jak zaznaczył Kaleta, „prokuratura nie może ingerować w proces wyborczy, tak samo nie może ingerować sąd”.
- Mamy konstytucję, mamy rzeczywiście trudne okoliczności, ale podbijanie tych sporów politycznych przez prokuraturę byłoby na pewno szkodliwe dla polskiego państwa
- powiedział.
- Pani prokurator próbuje się stroić dziś w piórka bohaterki. Bohaterką nie jest, a jednocześnie pokazała swoją polityczną twarz. Pomyliła niestety powołanie, powinna wystartować do Sejmu, a nie zajmować się sprawami prokuratorskimi
- mówił Kaleta.
Apolityczna prokurator.
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) April 24, 2020
"Ukłon w stronę naszych parlamentarzystów z opozycji i jak mniemam już za dwa lata nie w opozycji". I ten usmieszek 😉
Mając nie mniej niż kolejne 3 lata w perspektywie pani prokurator postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce 😅 https://t.co/NiVPaodi76
Postępowanie ws. organizacji wyborów prezydenckich prowadziła Prokuratura Rejonowa Warszawa-Mokotów po skierowanym do niej na początku kwietnia zawiadomieniu w sprawie działań mających na celu przeprowadzenie wyborów prezydenckich w okresie zagrożenia koronawirusem. W ocenie zawiadamiającego, mogło to wyczerpywać znamiona przestępstwa sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób poprzez spowodowanie zagrożenia epidemiologicznego lub szerzenia się choroby zakaźnej. O wszczęciu w czwartek śledztwa w tej sprawie napisała na swych stronach internetowych „Gazeta Wyborcza”.
W czwartek wieczorem prok. Mirosława Chyr z warszawskiej prokuratury okręgowej poinformowała o umorzeniu śledztwa. Jak mówiła, „podstawą prawną umorzenia było stwierdzenie, że czynu nie popełniono”. Przekazała też, że decyzja o wszczęciu śledztwa została podjęta na podstawie doniesienia prywatnej osoby przeciwko rzecznikowi PiS, cytowanemu na jednym z portali i „nie miała faktycznego ani prawnego uzasadnienia”.