Jak podaje rosyjski portal abnews.ru, od 2 listopada 2025 r. uruchomiona zostanie komunikacja autobusowa łącząca rosyjski Królewiec z Warszawą.
"Od 2 listopada autobus linii 247 z Królewca będzie odjeżdżał o 15.50 w piątki i niedzielę, przyjeżdżając do Warszawy o 21.10. Z Warszawy autobus będzie odjeżdżał o 12.00 w poniedziałki i soboty, przyjeżdżając do Królewca o 19.20"
- informuje portal abnews.ru.
Autobus będzie przekraczał granicę w Bezledach. Bilet w jedną stronę kosztować ma 6000 rubli, czyli według obecnego kursu - ok. 270 złotych.
Jak podają lokalne media, połączenie uruchomiono "w oczekiwaniu na święta noworoczne, w odpowiedzi na rosnące zapotrzebowanie na wzajemne podróże".
Za obsługę połączeń odpowiada rosyjski przewoźnik OOO "PKF AwtoKonig" oraz polska firma "Trans-pol sp. z o.o"
"AwtoKonig" realizuje obecnie połączenia między Królewcem a miastami na Litwie - Wilnem oraz Kownem.
Jest to kolejne połączenie między Warszawą a Królewcem.
- To wręcz nieprawdopodobne, a w kontekście rosyjskiej agresji na Ukrainę i militarnego znaczenia obwodu królewieckiego, będzie zaproszeniem do infiltracji rosyjskiej agentury i dalszych działań destabilizujących Polskę naszą umęczoną! Kto to od nas ustalił z Federacją? Kto zaakceptował? Gdzie kontrwywiad?
- pyta w mediach społecznościowych ekspert ds. bezpieczeństwa, oficer służb specjalnych, Mariusz Kozłowski.
❗️UWAGA ❗️
— Mariusz Kozłowski (@mario_kozlo) October 8, 2025
Mamy od 2.11.2025 nowe połączenie autobusowe nr 247 z Królewca do Warszawy!
To wręcz nieprawdopodobne, a w kontekście rosyjskiej agresji na Ukrainę i militarnego znaczenia obwodu królewieckiego, będzie zaproszeniem do infiltracji rosyjskiej agentury i dalszych… https://t.co/a395n2jzQs pic.twitter.com/QVS2fB9G57
"Reset 2.0"
W sieci padają hasła o "resecie 2.0".
Warto przypomnieć, że w ramach pierwszego "resetu" w grudniu 2011 r. w Moskwie podpisana została umowa między Polską a Rosją o małym ruchu granicznym. Umożliwiła ona wjazd do naszego kraju rosyjskim obywatelom bez wizy.
Mały ruch graniczny spowodował bezpośrednie zagrożenie wywiadowcze dla jednostek wojskowych znajdujących się na terenie, po którym Rosjanie mogli się swobodnie poruszać - udowodnili w najnowszym serialu „Reset” prof. Sławomir Cenckiewicz i red. Michał Rachoń.