Jak wcześniej informowaliśmy, jutro dzieci z 218 polskich szkół, zostaną poddane lewicowej propagandzie pod hasłem przeciwdziałania dyskryminacji mniejszości seksualnych. W sprawie tzw. Tęczowego Piątku - akcji organizowanej przez Kampanię Przeciw Homofobii - głos zabrało Ministerstwo Edukacji Narodowej. "To rodzice mają prawo do decydowania o tym, jakie organizacje i z jakimi inicjatywami będą obecne w szkole" - poinformowała rzecznik MEN.
Akcja Tęczowy Piątek organizowana jutro jest po to, aby nauczyciele i nauczycielki pokazali swoim uczniom i uczennicom, że szkoła jest miejscem, gdzie każdy może być sobą. Tego dnia dorośli i rówieśnicy dają wyraźny sygnał młodym osobom LGBTQI, że mogą na nich liczyć
– tłumaczy na stronach internetowych Kampanii Przeciw Homofobii (KPH) Joanna Skonieczna.
KPH jest organizacją pozarządową działającą na rzecz osób homo i biseksualnych oraz transpłciowych (LGBT).
Według informacji KPH w tegorocznej akcji wezmą udział nauczyciele i uczniowie z 211 szkół. W placówkach tych mają się odbywać lekcje, których głównym tematem będzie "akceptacja i otwartość na uczniów i uczennice LGBTQI". Szkoły, które podjęły tę inicjatywę otrzymały od KPH zestaw materiałów edukacyjnych, plakaty i "tęczowe gadżety".
Anna Ostrowska rzecznik prasowy MEN w informacji przesłanej PAP podkreśliła, że
Obowiązkiem dyrektora szkoły jest uzyskanie zgody rodziców na działalność stowarzyszeń i organizacji na terenie szkoły. Jeśli rodzice wiedzą o tym, że dziecko w szkole uczestniczy w wydarzeniu niezgodnym z ich wartościami, mają oni prawo wyrazić swój stanowczy sprzeciw. W razie wątpliwości mają również prawo zgłosić się do kuratorium oświaty
- czytamy w oświadczeniu ministerstwa.
Ostrowska podkreśliła, że zgodnie z art. 86 ustawy prawo oświatowe w szkole i placówce oświatowej mogą działać stowarzyszenia i organizacje, z wyjątkiem partii i organizacji politycznych.
Wyjaśniła, że ich obecność w szkole jest możliwa, jeżeli celem statutowym stowarzyszeń i organizacji jest "działalność wychowawcza albo rozszerzanie i wzbogacanie form działalności dydaktycznej, wychowawczej i opiekuńczej szkoły lub placówki".
Rzecznik Ministerstwa Edukacji Narodowej wskazała, że
Podjęcie działalności w szkole lub placówce przez stowarzyszenie lub inną, poza polityczną organizację, wymaga uzyskania zgody dyrektora, wyrażonej po uprzednim uzgodnieniu warunków tej działalności oraz po uzyskaniu pozytywnej opinii rady szkoły lub placówki i rady rodziców
- informuje MEN
Podkreśliła, że "wszelkiego typu programy zawierające treści wychowawcze muszą być ustalane wspólnie z rodzicami i nauczycielami. To rodzice mają prawo do decydowania o tym, jakie treści wychowawcze są przekazywane ich dzieciom w szkole. Treści te muszą być również zgodne z programem wychowawczo-profilaktycznym, uchwalanym przez radę rodziców".
Szkoła musi przestrzegać prawa - zaznaczyła Ostrowska.