– Dlaczego to miejsce? Dlatego, że tutaj powstanie stacja metra. Jeszcze raz chcę powiedzieć ratuszowi głośno, Platformie: nie mówcie, że się nie da. Jestem przekonany, że Białołęka, która jest przez lata wykluczana komunikacyjnie, zasługuje na to, aby mieć transport na odpowiednim poziomie. Dlatego tu potrzebna jest stacja metra – mówił podczas konferencji prasowej na Białołęce kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Warszawy, Patryk Jaki.
Przypominam, że w 2006 roku Platforma obiecywała, że zacznie budowę linię metra również na Białołękę. Dzisiaj już zmieniają zdanie. Jestem silnie przekonany, że poprowadzenie metra do dzielnic peryferyjnych miasta ma bardzo duże znaczenie z punktu widzenia budowania jedności Warszawy – Warszawa jest jedna – ale również rozwoju gospodarczego. Białołęka się w takim tempie rozwija, że jestem przekonany, że dzisiaj metro tutaj to konieczne rozwiązanie – mówił Patryk Jaki.
Kandydat Zjednoczonej Prawicy podkreślił, iż udowodni ludziom z Platformy, że się da.
I jeszcze raz chcę powiedzieć: w tym miejscu powstanie linia metra. Od razu, jak zostanę prezydentem Warszawy, przystąpię do projektowania i budowy III i i IV linii metra – dodał.
Dziś konferencja na #Białołęka . Zbuduję tam metro. A rządząca w Warszawie PO? Kpi z metra do „dzielnic peryferyjnych”. #NieMówcieŻeSięNieDa Chcę #AmbitnaWarszawa pic.twitter.com/bkCgBeMibs
— Patryk Jaki (@PatrykJaki) 24 sierpnia 2018