PODMIANA - Przestają wierzyć w Trzaskowskiego » CZYTAJ TERAZ »
Z OSTATNIEJ CHWILI
Sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa za 30-dniowym aresztem dla Zbigniewa Ziobro. Komisja zakończyła posiedzenia • • •

Jaka będzie przyszłość Błaszczaka po wyborach? "Politycy to ludzie ambitni" - twierdzi

- Premierem będzie Mateusz Morawiecki. Mówił o tym prezes Jarosław Kaczyński. Politycy to ludzie ambitni. W związku z tym lokuję swoje ambicje w kierowaniu MON. Bardzo bym chciał pełnić tę funkcję nadal - ocenił w rozmowie z "Super Expressem" szef MON, Mariusz Błaszczak, pytany o swoją polityczną przyszłość.

Mariusz Błaszczak
Mariusz Błaszczak
fot. Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Pytany przez "SE" o swoją polityczną przyszłość Błaszczak odpowiedział, że na razie opiera się na postanowieniach kierownictwa PiS.

- Premierem będzie Mateusz Morawiecki. Mówił o tym prezes Jarosław Kaczyński. Politycy to ludzie ambitni. W związku z tym lokuję swoje ambicje w kierowaniu MON. Bardzo bym chciał pełnić tę funkcję nadal

 - zaznaczył minister.

Pytany o kandydatkę Koalicji Obywatelskiej na premiera Błaszczak ocenił, że "Małgorzata Kidawa-Błońska jest bardzo miłą osobą". "Znam ją od wielu lat" - dodał.

- Dla mnie pani Kidawa-Błońska nie jest wiarygodna. (...) Będąc na tej samej liście z panią (Klaudią) Jachirą, pani Kidawa-Błońska sama sobie zaprzecza. Apeluje o wygaszenie sporów, podczas gdy jej koleżanka robi coś dokładnie odwrotnego, czyli prowadzi do eskalacji konfliktów. Dla wyborców wiarygodność jest podstawowa. W KO jej nie ma

 - ocenił Błaszczak.

Według niego "Kidawa-Błońska ma doświadczenie polityczne, ale skreśla ją to, że firmuje na tej samej liście panią Jachirę".

- Deklaracje pani marszałek są wobec tego puste - dodał

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Mariusz Błaszczak

redakcja