Choć to Budka i Siemoniak formalnie sami oddali się do dyspozycji, w PO powszechny jest pogląd, że uczynili to pod naciskiem Tuska. On sam to zresztą potwierdził podczas czwartkowego czatu na Facebooku, mówiąc wprost, że ostro zareagował na zachowanie Budki i Siemoniaka, bo w polityce, zwłaszcza dziś w Polsce, opozycja powinna dbać o swoją wiarygodność i na każdym kroku udowadniać, że "słowa, gesty, programy, działania są ze sobą spójne".
Donald Tusk podczas czatu na Facebooku przeczytał również wiadomość od swojej... teściowej.
„Donku, wiem że masz kłopot ze swoimi ludźmi. Jestem po twojej stronie. Nie powinni tak się zachować. Ale nie pozbywaj się ich. Już i tak sporo ludzi PO odeszło za twoich poprzedników. Teraz w PO każdy jest na wagę złota. Czasem człowiek w jakiejś chwili popełnia błąd, ale potem żałuje. To są pozytywne chłopaki, więcej takich głupot nie zrobią”
- zacytował szef PO.
Tym samym teściowa miała ocalić Borysa Budkę i Tomasza Siemoniaka od konsekwencji po ich udziale w urodzinach Roberta Mazurka.
Sms od teściowej wywołał spore poruszenie na Twitterze, a #TeściowaTuska błyskawicznie stał się hitem.
Podobno teściowa Tuska uczyła Chucka Norrisa bić mięso na schabowe. #TeściowaTuska
— Mariusz 🇵🇱 ✝️ (@Mariusz02401869) September 23, 2021
#TeściowaTuska wygrywa dziś internety.
— Dominik Tarczyński MEP (@D_Tarczynski) September 23, 2021
#tesciowaTuska …. A ponoć kot Kaczynskiego to była siara https://t.co/3aLKIIBg3i
— M@artinezz 🇵🇱 (@Marcin83W) September 23, 2021
Polskie Stowarzyszenie Teściowych wydało oświadczenie
— Jamez🇵🇱 (@JamezAndrew) September 23, 2021
„Z wielkim ubolewaniem stwierdzamy, że zięcia się nie wybiera”
#TeściowaTuska