Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

I on wypiera się Trójmiejskiego Marszu Równości. Przyszła kolej na tłumaczenia szefa ECS

Kto jeszcze wyprze się związku ze skandalami podczas Trójmiejskiego Marszu Równości? „Organizatorzy V Trójmiejskiego Marszu Równości nie zaprosili Europejskiego Centrum Solidarności do współpracy, a informacja o partnerstwie jest pomyłką organizatorów” - napisał dziś dyrektor ECS Basil Kerski do wiceministra kultury i dziedzictwa narodowego Jarosława Sellina.

zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne
Fotomag/Gazeta Polska

W trakcie sobotniego Trójmiejskiego Marszu Równości grupa kobiet ubranych w kolorowe stroje szła wokół umieszczonego na drzewcu rysunku waginy imitującego Najświętszy Sakrament - uznawany przez katolików za symbol ciała i krwi Chrystusa, całość imitowała procesję Bożego Ciała.

Od tego czasu powiększa się lista instytucji, które wyrzekają się współpracy z organizatorami V Trójmiejskiego Marszu Równości. 

28 maja wiceminister kultury wysłał list do szefa ECS w związku z pojawiającymi się informacjami, że placówka była partnerem marszu, który przeszedł w sobotę ulicami Gdańska. Na stronie internetowej organizatorów Trójmiejskiego Marszu Równości pojawiła się informacja, że jednym z partnerów wydarzenia jest ECS.

W skierowanym do ECS liście Sellin napisał, że podczas Marszu Równości doszło do „bulwersującej obrazy uczuć religijnych milionów Polek i Polaków, w tym moich”. „Uczestnicy marszu paradowali z prowokacyjnym transparentem, na którym umieszczono rysunek kobiecego organu płciowego. Rysunek ten wprost nawiązywał do symboliki Najświętszego Sakramentu. Całość wydarzenia w prześmiewczy sposób parodiowała procesję Bożego Ciała” – podkreślił wiceminister.

„W związku z ogromnym zaniepokojeniem społeczeństwa, proszę o niezwłoczne udzielenie odpowiedzi” - napisał Sellin, pytając Kerskiego o udział ECS w imprezie oraz o zakres zaangażowania - także finansowego. „Jak Pan tłumaczy zgodność misji, do realizacji której zostało powołane ECS z partnerowaniem tego typu imprezie?” - zakończył list wicepremier.

„Dziękuję za Pana list dotyczący domniemanego zaangażowania Europejskiego Centrum Solidarności w organizację Trójmiejskiego Marszu Równości, który przeszedł ulicami Gdańska 25 maja. List dotarł do instytucji za pośrednictwem ePUAP wczoraj w godzinach popołudniowych. Ubolewam, że nie dał mi Pan szansy odpowiedzieć na ten list, zanim ukazał się on w mediach i wywołał spore poruszenie. Zaoszczędziłby Pan opinii publicznej niepotrzebnego niepokoju”

- odpisał Kerski.

Dyrektor ECS podkreślił, że „organizatorzy tegorocznego Trójmiejskiego Marszu Równości nie zaprosili Europejskiego Centrum Solidarności do współpracy”. „Informacja o partnerstwie na stronie internetowej jest pomyłką organizatorów. ECS nie udzielało zgody na wykorzystanie logotypu instytucji na stronie wydarzenia i zwróciło się do organizatorów o jego usunięcie” - dodał Kerski.

„Chciałbym jednak w tym miejscu wyraźnie podkreślić, że Europejskie Centrum Solidarności wspiera ideę równości. Przeciwdziałanie dyskryminacji grup defaworyzowanych jest jednym z celów naszej instytucji, co wypływa wprost z idei Solidarności” - napisał Kerski.

Treść pisma Kerskiego do Sellina udostępniło biuro prasowe ECS.

Jak poinformowała Polską Agencję Prasową rzecznik prasowa ECS Magdalena Mistat, Europejskie Centrum Solidarności było jednym z partnerów Trójmiejskiego Marszu Równości w 2016 r.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#ECS #Basil Kerski

redakcja