Do pierwszego ze zdarzeń doszło w Sitańcu pod Zamościem, gdy kierujący pojazdem marki Renault 30-letni mieszkaniec gminy Miączyn na przejściu dla pieszych potrącił 81-letnią kobietę. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że do wypadku doszło w wyniku niezachowania należytej ostrożności przez kierującego renault, który nie zauważył idącej po przejściu kobiety.
- Piesza z obrażeniami ciała karetką pogotowia została przewieziona do szpitala. Badanie trzeźwości wykazało, że 30-latek był trzeźwy – relacjonuje miejscowa policja.
Zaledwie kilka minut później, w czasie, gdy w miejscu wypadku pracowały służby, doszło do kolejnego zdarzenia.
Tym razem sprawcą okazał się 35-letni mieszkaniec Zamościa, który nie zdążył zahamować i uderzył w stojący i oczekujący na pozwolenie do dalszej jazdy samochód. Ten natomiast w wyniku uderzenia przesunął się uderzając w stojący przed nim pojazd, który w tym czasie zabezpieczał i oświetlał miejsce poprzedniego wypadku.
Do szpitala na dalsze badania zostały przewiezione trzy osoby.
Policyjne badanie stanu trzeźwości sprawcy wykazało, że 35-letni kierowca był nietrzeźwy. W organizmie miał ponad 2 promile alkoholu.
- Policjanci zatrzymali mu uprawnienia do kierowania pojazdami. Za jazdę na podwójnym gazie oraz spowodowanie zdarzenia drogowego odpowie przed sądem. Szczegóły obu zdarzeń badają policjanci z Zamościa. Apelujemy również o zwracanie uwagi na utrudnienia występujące na drodze. Jeśli zauważymy migające światła pojazdów służb ratunkowych bezwzględnie należy zdjąć nogę z gazu i zachować szczególną ostrożność. Na drodze mogą bowiem pojawić się pojazdy, które zatrzymały się przed miejscem zdarzenia, oczekując na pozwolenie do dalszej jazdy wydawane przez policjanta kierującego ruchem. W takich miejscach na jezdni mogą również przebywać przedstawiciele służb ratunkowych pracujący na miejscu zdarzenia. – informuje zamojska policja.