10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Gronkiewicz-Waltz szykuje pokazówkę! „Ja na to oczekuję”. Ludzie muszą to widzieć”

Hanna Gronkiewicz-Waltz odniosła się do zapowiedzi członków komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji, którzy wskazują na formalną możliwość doprowadzenia prezydent stolicy przed komisję, w związku z jej uchylaniem się przed stawiennictwem na kolejnych przesłuchaniach. Wszystko wskazuje na to, że Gronkiewicz-Waltz tylko czeka na taki właśnie scenariusz i już planuje swoje show...

Tomasz Hamrat/Gazeta Polska

Hanna Gronkiewicz-Waltz odniosła się do zapowiedzi członków komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji, którzy wskazują na formalną możliwość doprowadzenia prezydent stolicy przed komisję, w związku z jej uchylaniem się przed stawiennictwem na kolejnych przesłuchaniach. Wszystko wskazuje na to, że Gronkiewicz-Waltz tylko czeka na taki właśnie scenariusz i już planuje swoje show...


Członek komisji weryfikacyjnej ds. Reprywatyzacji Sebastian Kaleta, o teoretycznej i formalno-prawnej możliwości doprowadzenia Hanny Gronkiewicz-Waltz przed komisję, mówił na antenie Polskiego Radia 24.

- Grzywny, które zostały nałożone na Hannę Gronkiewicz-Waltz, są egzekwowane w trybie administracyjnym. Komisja będzie konsekwentnie ją wzywała. Po dwóch niestawiennictwach na przesłuchanie w trybie ogólnym prezydent teoretycznie może zostać doprowadzona przed komisję – mówił Sebastian Kaleta.

Do tych zapowiedzi odniosła się sama Hanna Gronkiewicz-Waltz ujawniając przy okazji swój plan. Dopytywana na antenie TOK FM o to, czy spodziewa się doprowadzenia przed komisję weryfikacyjną stwierdza, że w zasadzie tylko na to czeka.

- Ja na to oczekuję. Trzeba zobaczyć, jaka jest demokracja w Polsce. Ludzie to muszą widzieć. W Polsce i za granicą. Mnie nie przeszkadza, że ulica i zagranica. No co powiem tym facetom, którzy mają jakieś papiery i przerywają i nie dadzą się wypowiedzieć? Ja nie będę chodziła z papierami, bo ja nie wiem, o co oni mnie zapytają. Jestem 12 lat prezydentem. To, czy dam sobie radę, czy nie – to jest podejście medialne. Ja nie mam zamiaru się mocować na wizji i brać udział w kampanii Patryka Jakiego – zapowiada Hanna Gronkiewicz-Waltz.

W dalszej części programu prezydent warszawy już otwarcie zaczęła kpić z poszczególnych członków komisji weryfikacyjnej.

- Dekret [Bieruta – przyp. red.] ma 9 artykułów. To są przepisy, które niekiedy w ogóle nie odbierały w określonych sytuacjach własności. To, co robi teraz komisja weryfikacyjna, to jest gorzej niż dekret Bieruta [...] Uważam, że komisja nic szczególnego nie zrobiła. Jak ja mogę politologowi i prawnikowi, który walczy z I prezes Sądu Najwyższego…[...]. A co my będziemy tłumaczyć przepisy prawa? Patryk Jaki jest kandydatem na prezydenta Warszawy. Trochę mnie boli, kto zostanie – mówiła Hanna Gronkiewicz-Waltz na antenie TOK FM.

 

 

 



Źródło: niezalezna.pl, TOK FM, 300polityka.pl

#komisja weryfikacyjna #Warszawa #Hanna Gronkiewicz-Waltz

redakcja