Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Grodzki będzie pozywał dziennikarzy! Jego mecenas mówi: "To zamach na konstytucyjny organ państwa"

Marszałek Senatu Tomasz Grodzki zaprzeczył oskarżeniom o przyjmowanie łapówek w czasie, gdy pracował jako lekarz. Stwierdził, że jego byłym pacjentom proponuje się pieniądze za rzucanie oskarżeń, a sprawę porównał... do afery Watergate. W konferencji wziął udział także mecenas Jacek Dubois, który stwierdził, że to "zamach na konstytucyjny organ państwa".

zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne
TV Republika

Marszałek Senatu Tomasz Grodzki zorganizował dziś konferencję prasową, na której zaprzeczył, jakoby przyjmował pieniądze od pacjentów za czynności w czasie, gdy pracował jako lekarz. Głos zabrał też mecenas Jacek Dubois, pełnomocnik marszałka.

- Mamy do czynienia z działaniami kryminalnymi. To, na co żeśmy się zdecydowali to podjęcie przede wszystkim działań karnych. Mieliśmy z tym problem, bo siły dobrej mocy mają twarz. Pan Staszczyk mówi pod swoim nazwiskiem. Siły złej mocy siły nie mają, bo oskarżenia są anonimowe, pochodzące od nieokreślonych osób. Zaczęliśmy od tym, żeby spotkać się w sądzie z przedstawicielami mediów, którzy działają wbrew prawu prasowemu

- stwierdził mecenas.

- Pan Tomasz Duklanowski jest oskarżony, pani Agnieszka Popiela jest oskarżona i pan Samuel Pereira jest oskarżony.

- wymieniał Dubois.

- Skutkiem jest to, że pan marszałek zaczyna otrzymywać groźby. Ostatnia groźba dotyczy nabicia pana marszałka na pal. Zaczynają się szczucie, groźby, a później może dojść do tragedii.

- kontynuował.

Pełnomocnik Tomasza Grodzkiego stwierdził, że podejrzenia wobec marszałka Grodzkiego to... "zamach na konstytucyjny organ, jakim jest marszałek Senatu".

- Z jakiego budżetu są te pieniądze za to, żeby ta osoba kłamała? Czemu to służy? Żeby jeden dziennikarz z Radia Szczecińskiego i "Gazety Polskiej" ujawniał niesprawdzone informacje, a następnie powielają to media publiczne. Następnie pojawia się polityk, który mówi, że w świetle oskarżeń trzeba podać się do dymisji. To zamach na konstytucyjny organ, jakim jest marszałek Senatu. W związku z tym pan marszałek zdecydował się powiadomić prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej

- podkreślił mecenas Dubois.

Później jeszcze raz głos zabrał marszałek Senatu.

- Chciałem wezwać ABW, to w tej chwili jest jasne, że jest to atak na Senat RP i na instytucję marszałka. Wzywam ABW do pomocy w wyjaśnieniu, kto za tym stoi i jakie są motywy tego działania. Ta akcja "Senat Gate" wydaje się być elementem większego planu

- skwitował Tomasz Grodzki.


Marszałek Grodzki bez koperty jest jak Wałęsa bez kuponów totolotka, Kwaśniewski bez flaszki albo Tusk bez Angeli Merkel, jednym słowem czuje się nieswojo bez czegoś, co dotąd towarzyszyło mu w życiu. W najbliższym, środowym wydaniu tygodnika "Gazeta Polska" znajdą Państwo specjalną kopertę, którą można wysłać Tomaszowi Grodzkiemu.

Mecenas Jacek Dubois zapowiedział, że "gotowe są prywatne akty oskarżenia wobec osób, które rozpowszechniają nieprawdziwe informacje, obrzydliwie pomawiają i które powinny zostać ukarane za zniesławianie Tomasza Grodzkiego". – To skandal, to kneblowanie ust dziennikarzom – odpowiada Dorota Kania, redaktor naczelna Telewizji Republika.

 



Źródło: Niezalezna.pl

#Jacek Dubois #Tomasz Grodzki

redakcja