Prawnicy z Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris składają zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa w stosunku do osób podających fałszywe informacje nt. projektu Fundacji Pro-Prawo do Życia „Stop Pedofilii”. Podpisy pod projektem złożyło ponad 265 tys. Polaków. Wczoraj, podczas głosowania, Sejm zdecydował o skierowaniu projektu do komisji.
"W związku z nieprawdziwymi informacjami oraz kampanią zniesławień, Instytut Ordo Iuris złoży zawiadomienie do prokuratury celem ustalenia sprawców, a następnie wniesie prywatne akty oskarżenia z art. 212 §2 kk (zniesławienie za pośrednictwem środków masowego komunikowania) i art. 216 §2 kk (znieważenie również za pomocą środków masowego komunikowania)"
- informuje na swoich stronach internetowych Instytut Ordo Iuris. Zawiadomienie, jak czytamy w informacji, będzie skierowanie "wobec osób popełniających przestępstwo na szkodę Instytutu zarówno na portalach społecznościowych, jak i w toku manifestacji pod hasłem „Jesień średniowiecza" przeciwko obywatelskiemu projektowi ustawy „Stop Pedofilii” Fundacji Pro-Prawo do Życia".
- Instytut Ordo Iuris wielokrotne już był obiektem ataków radykalnych ruchów lewicowych. Instytut stoi na stanowisku, że wolność wypowiedzi poręczona konstytucyjnie oraz szeregiem aktów prawa międzynarodowego należy do fundamentów współczesnych państw, tym niemniej przypisanie Instytutowi oczywiście obraźliwych stwierdzeń, jak również podnoszenie wobec niego nieprawdziwych pomówień godzi w dobre imię, renomę i wizerunek Instytutu oraz musi spotkać się ze zdecydowaną reakcją prawną. Opinia publiczna musi wiedzieć, że nie tylko jest wprowadzana w błąd, ale również organizatorzy wydarzeń związanych z procedowaniem projektu obywatelskiego opierają je na kłamstwie
- tłumaczy adw. Bartosz Lewandowski, Dyrektor Centrum Interwencji Procesowej.
W analizie projektu opublikowanej przez Instytut zostało podkreślone, że projekt „Stop pedofilii” rozwija zasadę ograniczonej autonomii woli małoletniego, chroniąc dziecko nie tylko przed czynami pedofilskimi, ale także przed działaniami zmierzającymi do skłonienia go lub pochwały podejmowania przez niego obcowania płciowego lub innych czynności seksualnych.
Jak podkreślają inicjatorzy projektu, nie stanowi on rewolucyjnego przewrotu w doktrynie i nie zakazuje on przekazywania uczniom treści związanych z seksualnością.
- Sprzeciwianie się projektowi jako rzekomej „ustawie o zakazie edukacji seksualnej” może tylko dowodzić intencji organizatorów protestów, którzy błędnie utożsamiają edukację seksualną z seksualizacją dzieci
– podkreśla Nikodem Bernaciak, analityk Instytutu Ordo Iuris.
Zamiar utworzenia Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej „Stop pedofilii” zgłoszony został w Sejmie 28 marca 2019 r. przez Fundację Pro – prawo do życia, w odpowiedzi na podpisanie przez prezydenta warszawy Rafała Trzaskowskiego tzw. „Deklaracji LGBT”.
Projekt ustawy poparło ponad 265 tys. Polaków. 17 lipca 2019 r. ich podpisy złożone zostały w Sejmie.
Wczoraj Sejm skierował projekt do dalszych prac w komisji.