Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Główny „bohater” afery reprywatyzacyjnej chce być wolny. Poskarżył się Unii Europejskiej

Obrońca Jakuba R. złożył właśnie skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Jego klient przebywa za kratami ponad rok - czytamy dziś w "Rzeczpospolitej". 17 lipca sąd przedłużył na kolejne trzy miesiące areszt dla byłego wiceszefa Biura Gospodarki Nieruchomościami stołecznego ratusza Jakuba R., adwokat Aliny D. i adwokata Roberta N. Wszyscy są podejrzani w śledztwie dotyczącym reprywatyzacji działki na placu Defilad w Warszawie.

Jak informuje "Rzeczpospolita", jeszcze w tym tygodniu sądy mają rozpoznać zażalenia na kontynuację aresztów wobec głównych bohaterów tzw. afery reprywatyzacyjnej. Część z nich pozostaje w odosobnieniu półtora roku.

Reklama

Mój klient przebywa w areszcie już 18 miesięcy, a niedawno przedłużono areszt na kolejne trzy miesiące. To zdecydowanie za długo. Dlatego złożyliśmy skargę do ETPCz w Strasburgu

- mówi "Rzeczpospolitej" adwokat Artur Pietryka, obrońca Jakuba R., byłego wiceszefa Biura Gospodarki Nieruchomościami w stołecznym ratuszu.

Jak dodaje gazeta, mimo wniosków wciąż nie przesłuchała go komisja weryfikacyjna ds. reprywatyzacji.

Prawnik przypomina, iż konwencja praw człowieka i podstawowych wolności wprost mówi, że osoba w procesie karnym powinna występować z wolnej stopy, a areszt stosować należy, by zabezpieczyć postępowanie.


Adwokat Alina D. jest podejrzana o to, że wspólnie i w porozumieniu ze swoim synem Jakubem R., byłym wicedyrektorem Biura Gospodarki Nieruchomościami stołecznego ratusza, brała udział w oszustwie dotyczącym m.in. reprywatyzacji działki na placu Defilad, tuż przy Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie. W tej sprawie Jakub R. - zdaniem prokuratury - miał przyjąć ponad 30 mln zł łapówki.

Alina D. jest również podejrzana o to, że wspólnie i w porozumieniu z Jakubem R. oraz adwokatem Robertem N. miała brać udział w oszustwie dotyczącym wydania decyzji administracyjnych w sprawie 11 innych nieruchomości w Warszawie. Przestępstw tych miała się dopuścić między kwietniem 2010 r. a sierpniem 2012 r.
R. i D. mieli dopuścić się również oszustwa w związku z uzyskaniem prawa własności i użytkowania wieczystego nieruchomości w Kościelisku przy ul. Salamandry 30, a także w Warszawie przy ul. Morszyńskiej 27.

W przypadku stołecznego adresu - według prokuratury - Alina D. i Robert N. reprezentowali dwie linie spadkobierców generała Tadeusza K. - angielską i kanadyjską. Jak twierdzą śledczy, adwokaci wprowadzali w błąd swoich klientów m.in. co do czynności prawnych, które podejmują, i roszczeń wchodzących w skład spadku po generale.

Robert N., Alina D. i Jakub R. od lutego 2017 r. przebywają w areszcie.

Reklama